Liverpool stanie przed pierwszą okazją, aby zrewanżować się Realowi Madryt za porażkę w finale poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Drużyna Juergena Kloppa ma także rachunki do wyrównania za trzy wcześniejsze pojedynki, które również kończyły się na korzyść ekipy ze stolicy Hiszpanii. Tym razem do ich starcia dojdzie już w 1/8 finału, dzięki czemu bez wątpienia jest to hit tej fazy rozgrywek. Jak wyglądają zakłady bukmacherskie przed meczem Liverpool – Real Madryt?
Liverpool – Real Madryt: Zakłady Bukmacherskie i Typy
Liverpool – Real Madryt
21.02.2023, 21:00
1/8 finału Ligi Mistrzów – 1. mecz
Biorąc pod uwagę kursy bukmacherów, wtorkowy pojedynek zapowiada się na niezwykle wyrównaną rywalizację, choć minimalną przewagę dają Liverpoolowi. Decydujący w tym przypadku jest z pewnością atut własnego boiska – na Anfield ekipa Juergena Kloppa często jest zespołem nie do pokonania. Choć zdarzają się jej wpadki, generalnie można stwierdzić, że delikatnym faworytem będą właśnie “The Reds”.
Typ #1: Liczba goli Liverpoolu: Powyżej 1,5 (STS – 2.05)
Typ #2: Obie drużyny strzelą gola: Tak (STS – 1.60)
Cashback 150 PLN od STS na europejskie puchary
STS przygotował specjalną ofertę, która potrwa do końca 23 lutego. Wystarczy, że na Twoim kuponie znajdzie się jedno zdarzenie z Ligi Mistrzów, Ligi Europy lub Ligi Konferencji, a STS zwróci ci 20% stawki w razie nietrafionego kuponu. Każdego dnia można otrzymać 50 złotych zwrotu!
Skorzystaj z limitowanej oferty już teraz i nie martw się o utratę środków. STS zwróci ci 20% stawki jeśli na Twoim kuponie pojawi się choć jedno wydarzenie na europejskie puchary.
Liverpool – Real Madryt: H2H (bezpośrednie pojedynki)
Data | Wynik | |
---|---|---|
28.05.2022 | Liverpool - Real Madryt | 0:1 |
14.04.2021 | Liverpool - Real Madryt | 0:0 |
06.04.2021 | Real Madryt - Liverpool | 3:1 |
26.05.2018 | Real Madryt - Liverpool | 3:1 |
04.11.2014 | Real Madryt - Liverpool | 1:0 |
Obie drużyny nie są w najwyższej formie
2023 rok jak dotąd nie jest dla Liverpoolu szczególnie udany – drużyna Juergena Kloppa gra mocno w kratkę. Wystarczy wspomnieć, że od początku stycznia “The Reds” przegrali już cztery spotkania i to ze znacznie niżej notowanymi rywalami, takimi jak Brighton (dwukrotnie), Brentford i Wolverhampton. Co więcej, w tabeli Premier League Liverpool zajmuje dopiero ósme miejsce i niewykluczone, że będzie miał problem z kwalifikacją do europejskich pucharów.
Real Madryt ostatnich tygodni również nie może zaliczyć do specjalnie udanych. Od początku stycznia przegrał dwa ligowe starcia (1:2 z Villarrealem i 0:1 z Mallorcą), a do tego przegrał rywalizację z FC Barceloną o Superpuchar Hiszpanii. W międzyczasie jednak sięgnął po Klubowe Mistrzostwo Świata, pokonując w finale Al-Hilal 5:3. W LaLiga “Królewscy” tracą aż osiem punktów do liderującej FC Barcelony.
🛬 Liverpool, we’re HERE!
🔜 #UCL pic.twitter.com/EjPI6l1bwt— Real Madrid C.F. 🇬🇧🇺🇸 (@realmadriden) February 20, 2023
Jeśli chodzi o dotychczasowe poczynania w Lidze Mistrzów, ekipa Liverpoolu przeszła fazę grupową dość łatwo. Po dotkliwej porażce z Napoli w pierwszej kolejce, później “The Reds” odnieśli pięć kolejnych zwycięstw – dwukrotnie z Rangersami (2:0 i 7:1), Ajaxem Amsterdam (2:1 i 3:0), a także Napoli (2:0). Dało to jednak tylko drugie miejsce w grupie A, za zespołem z Neapolu.
Real Madryt z kolei zaczął zmagania od trzech zwycięstw – 3:0 z Celtikiem, 2:0 z RB Lipsk i 2:1 z Szachtarem. Później “Królewscy” dwukrotnie gubili punkty – po remisie 1:1 z Szachtarem i porażce 2:3 z RB Lipsk. Na koniec jednak wygrali 5:1 z Celtikiem, co zapewniło im pierwsze miejsce w grupie F.
Zespół ze stolicy Hiszpanii jest w ostatnich latach koszmarem Liverpoolu. Obie ekipy dwukrotnie spotykały się w finale Ligi Mistrzów i w obu przypadkach lepszy był Real (3:1 i 1:0). W ćwierćfinale edycji 2020/21 ponownie skuteczniejsza była hiszpańska ekipa, wygrywając w dwumeczu 3:1.
Ważne braki w obu drużynach
Liverpool w tym sezonie jest trapiony wieloma kontuzjami. Z udziału w starciu z Realem Madryt wykluczeni będą Luis Diaz, Arthur, Ibrahima Konate i Thiago. Niepewny jest także występ Darwina Nuneza, który w ostatnim ligowym pojedynku z Newcastle doznał kontuzji barku i nie wiadomo, czy zdoła się w pełni wykurować.
Carlo Ancelotti również będzie miał spory ból głowy, jeśli chodzi o wystawienie najsilniejszej jedenastki na to starcie. Włoch stracił dwóch ważnych piłkarzy ze środka pola – na Anfield nie zagrają Toni Kroos i Aurelien Tchouameni. Ponadto ze spotkania wykluczony jest Ferland Mendy oraz Mariano Diaz.
Marciniak ocenił kontrowersję w meczu Lecha. „Jadę teraz wku****ny”