Legia Warszawa wykonała kolejny duży krok w kierunku awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Podopieczni Kosty Runjaicia w czwartej kolejce fazy grupowej wygrali u siebie 2:0 ze Zrinjskim Mostarem i utrzymali pierwsze miejsce w tabeli grupy E.
Legia z przewagą i dwoma golami przed przerwą
Przed dwoma tygodniami Legia Warszawa wygrała pierwsze starcie z bośniackim rywalem. Po samobójczym trafieniu Slobodana Jakovljevica i bramce Blaza Kramera wicemistrzowie Polski triumfowali 2:1. Pojedynek przy Łazienkowskiej miał więc duże znaczenie w kontekście walki o awans do fazy pucharowej.
Od samego początku to Legia miała wyraźną przewagę, a pierwsza z nagród za skuteczną grę nadeszła już w 14. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu piłki przez Tomasa Pekharta, silnym strzałem na 1:0 do bramki trafił Rafał Augustyniak, umieszczając piłkę pod poprzeczką.
Kwadrans później gospodarze przeprowadzili jeden z kolejnych ataków. W polu karnym znalazł się Patryk Kun i interwencji obrońcy arbiter podyktował dość dyskusyjną jedenastkę. Do piłki podszedł Josue i pewnym strzałem podwyższył rezultat na 2:0. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Legia dowiozła wynik do końca meczu
Po zmianie stron podopieczni Kosty Runjaicia nie forsowali już tak mocno tempa jak w pierwszej części. Przed długi czas pod żadną z bramek nie dochodziło do zbyt groźnych sytuacji – mogło się wydawać, że Legia jest zadowolona z wyniku. Zrinjski co jakiś czas starał się jednak zagrażać, ale nie dawało to żadnych korzyści.
W międzyczasie Kosta Runjaić dokonał kilku zmian – na boisku pojawili się m.in. Blaz Kramer, Marc Gual czy Maciej Rosołek. Żaden z nich nie zdołał zmienić wyniku i ostatecznie Legia Warszawa zakończyła to spotkanie zwycięstwem 2:0.
Legia Warszawa vs Zrinjski Mostar 2:0
1:0 Rafał Augustyniak 14′
2:0 Josue 30′ [karny]
Dzięki temu zwycięstwu Legia Warszawa prowadzi w tabeli grupy E z liczbą dziewięciu punktów. Za trzy tygodnie wicemistrzów Polski czeka wyjazdowe starcie z Aston Villą.
Prosto między oczy!pic.twitter.com/P1NtGTOvFu#LEGHSK #LEGZRI
— Ekstraklasowiec (nowe konto) (@extraklasowiec) November 9, 2023
Paulo Sousa wróci do pracy? Może trafić do Arabii Saudyjskiej