LM: Napoli postraszyło Real, ale ostatecznie uległo Królewskim. Epizod Milika!

15 lut 2017, 22:46

W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt nie było niespodzianki. Królewscy wygrali pojedynek 3:1, choć to wicemistrzowie Włoch strzelili jako pierwsi bramkę. Na końcowe minuty meczu na murawie pojawił się wracający po kontuzji Arkadiusz Milik. 

Spotkanie na Estadio Santiago Bernabéu miało jednego faworyta i byli nim rzecz jasna gospodarze. Jednak przyjezdni od samego początku wyszli w pełni skoncentrowani i nie zamierzali odpuszczać nawet na chwilę Królewskim. Ich zaangażowanie opłaciło się bowiem już w 8. minucie Lorenzo Insigne zauważył fatalnie ustawionego Keylora Navasa i zdecydował się na uderzenie z dalszej odległości. Strzał Włocha minął rozpaczliwie interweniującego bramkarza Napoli i wylądował w bramce.

Kolejne minuty to już zdecydowana przewaga podopiecznych Zinedine Zidana. Do wyrównania doprowadzili w 19. minucie kiedy to Karim Benzema wykorzystał genialne dośrodkowanie Daniela Carvalaja i głową pokonał bramkarza rywali.

W pierwszej części gry więcej bramek już nie padło choć były ku temu okazje. Między innymi strzelec wyrównującej bramki zmarnował sytuację sam na sam uderzając obok prawego słupka bramki Pepe Reiny.

Drugą połowię od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze spotkania. Cristiano Ronaldo pognał prawą stroną boiska i odegrał na skraj pola karnego do Toniego Kroosa. Ten oddał uderzenie z pierwszej piłki dając prowadzenie swojej drużynie.

Pięć minut później po zamieszaniu w polu karnym gości piłka trafiła do Casemiro, a ten huknął z powietrza prostym podbiciem pokonując bezradnego Pepe Reinę.

W kolejnych minutach było już nieco spokojniej. Real nie forsował zbytnio tempa, ale stworzył sobie jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki. Jednak Królewscy nie potrafili już pokonać Hiszpańskiego bramkarza. W 82. minucie do siatki za to trafili podopieczni Mauricio Sarriego, a konkretniej był gracz Realu, Jose Callejon. Skrzydłowy był jednak na spalonym i trafienie nie zostało uznane.

Chwilę później na murawie pojawił się Arkadiusz Milik dla którego był to pierwszy występ od czasu fatalnej kontuzji której nabawił się ponad cztery miesiące temu. Piotr Zieliński zaliczył przeciętne spotkanie i został zmieniony w 75. minucie.

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Realu 3:1. Włosi jednak przed rewanżem nie są bez szans.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA