Paris Saint Germain dość pewnie pokonało 1:0 Arsenal Londyn w spotkaniu 1. kolejki grupy A Ligi Mistrzów. Tym razem uznanie w oczach trenera znalazł Grzegorz Krychowiak, który wystąpił w pierwszym składzie.
Podopieczni Unaia Emery’ego jako pierwsi rozpoczęli strzelanie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Francuski zespół objął prowadzenie już w 41. sekundzie. Aurier świetnie pognał prawą flanką boiska po czym dograł do Edisona Cavaniego, a ten dopełnił tylko formalności pokonując bramkarza.
W kolejnych minutach nieznacznie prowadzenie mieli gospodarze spotkania, ale nie potrafili pokonać Davida Ospiny po raz drugi, choć mieli ku temu dużo dogodnych sytuacji. Niestety na ich nieszczęście strzelec pierwszej bramki raził nieskutecznością i więcej bramek w pierwszej połowie już nie padło.
W drugiej części gry obie drużyny wykreowały sobie po kilka okazji, ale bardzo długo żadna z ekip nie potrafiła zdobyć bramki. Szczególnie dobrze dysponowany dziś był goalkeeper Kanonierów, który wyronił kilka stuprocentowych sytuacji.
Arsenal zdołał wyrównać w 78. minucie. Najpierw strzał Iwobiego obronił Areola, ale przy dobitce Alexisa Sancheza był już bez szans.
W końcówce spotkania zagotowało się między Giroudem, a Verrattim i zarówno Francuz jak i Włoch obejrzeli po czerwonej kartce.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Grzegorz Krychowiak spędził na murawie 79. minut. Niestety Polak nie spisał się tak jak nas do tego przyzwyczaił. Zaliczył kilka błędów i strat, a w ataku był kompletnie niewidoczny.

