W nocy z dnia 25 na 26 grudnia pod stadionem łódzkiego Widzewa doszło do podpalenia choinki będącej dziełem całego widzewskiego środowiska.
Jak można było się spodziewać odpowiedzialni za całe zdarzenie są ,,nieznani sprawcy”. Jako pierwsi gasić choinkę zaczęli kibice Widzewa Łódź. O całym zdarzeniu poinformowano organy ścigania. Klub wydał stosowne oświadczenie do całej sytuacji, którego fragment prezentujemy poniżej:
„Wyrażamy ubolewanie i żal, że są osoby, które nie potrafią uszanować katolickich Świąt Bożego Narodzenia i nawet w tak wyjątkowym czasie próbują popsuć nieodpowiedzialnym zachowaniem świąteczny nastrój, narażając przy tym na niebezpieczeństwo i straty inne osoby oraz mienie (w tym wypadku również publiczne). Choinka była dziełem całego widzewskiego środowiska, w tym ponad tysiąca dzieci, które stworzyły bombki, łańcuchy i inne świąteczne ozdoby”