W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 17. kolejki LOTTO Ekstraklasy Cracovia pokonała 1:0 Lecha Poznań po bramce Mateusza Wdowiaka. Nieudany debiut na ławce trenerskiej Kolejorza zaliczył były selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka.
Na początku spotkania lepsze wrażenie sprawiali zawodnicy z Poznania. Już w 3. minucie dogodną okazję do objęcia prowadzenia miał Christian Gytkjaer, jednak fatalnie spudłował z niewielkiej odległości. Kolejne minuty to ogromny chaos w środkowej części boiska, z którego wynikały jednak – dość przypadkowo – ciekawe sytuacje. Jednej z nich nie wykorzystał Oleksiy Dytyatev, pudłując z kilku metrów. Cracovia z każdą minutą coraz lepiej radziła sobie w tym spotkaniu i stwarzała coraz to dogodniejsze sytuacje pod bramką Buricia. Świetnym podaniem z głębi pola popisał się Dąbrowski, który zagrał do wychodzącego na pozycję Mateusza Wdowiaka. 22-letni pomocnik w sytuacji sam na sam z bośniackim golkiperem umieścił piłkę tuż obok bramki. Przed przerwą szansę na objęcie prowadzenia miał jeszcze Cornel Rapa, ale jego strzał obronił Burić.
Na pierwsze trafienie w tym meczu przyszło nam poczekać do drugiej połowy. W 55. minucie kolejne świetne podanie z głębi pola (tym razem od Janusza Gola) otrzymał Wdowiak i mocnym strzałem pokonał bramkarza Lecha, niejako rehabilitując się za zmarnowaną okazję z pierwszej połowy. Podopieczni Adama Nawałki próbowali odrobić straty, jednak to Cracovia bliższa była podwyższenia prowadzenia. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Pasów, która dzięki temu awansowała na 12. pozycję w tabeli LOTTO Ekstraklasy. Lech Poznań po 17. kolejkach jest 8. ze stratą aż 13 punktów do liderującej Lechii Gdańsk.
Cracovia 1:0 Lech Poznań
55. Mateusz Wdowiak
Cracovia: Pesković – Siplak, Datković, Dytiatjew, Râpă – Wdowiak (89. Strózik), Gol, D. Dąbrowski (57. Dimun), Ferraresso – Hernandez, Cabrera (90+2. Helik)
Lech Poznań: Burić – Wasielewski, Janicki, Vujadinović, Kostewycz – Makuszewski, Trałka, Tiba, Jóźwiak – Jevtić (67. Gajos), Gytkjaer