Pogoń Szczecin zremisowała 3:3 z Arką Gdynia w ramach 29. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Obie ekipy zawzięcie walczyły o komplet punktów, jednak żadna z nich nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Pierwsze minuty spotkania nie dostarczyły zbyt wielu emocji kibicom zgromadzonym na przebudowywanym stadionie w Szczecinie. Dopiero w 22. minucie zagrożenie pod bramką Steinborsa stworzyli gospodarze, jednak niecelny strzał oddał Kamil Drygas. Więcej precyzji miał za to chwilę później Michał Żyro, który mocnym uderzeniem głową pokonał łotewskiego golkipera Arki, dając swojej drużynie prowadzenie. Asystę przy tej bramce zanotował Hubert Matynia, który dośrodkował w pole karne po krótkim rozegraniu rzutu rożnego przez Radosława Majewskiego. Kilka minut przed przerwą lewą stroną boiska ruszył Tadeusz Socha, po czym zagrał piłkę w pole karne do dobrze ustawionego Marko Vejinovicia, a 29-letni Holender technicznym uderzeniem doprowadził do wyrównania stanu spotkania.
Po zmianie stron obie ekipy ruszyły do dalszych ataków, mając na uwadze fakt, że remis w tym meczu nie usatysfakcjonuje żadnej ze stron. W 56. minucie Maciej Jankowski mocnym strzałem w samo okienko wyprowadził Arkę na prowadzenie, strzelając swoją 9. bramkę w obecnym sezonie. Pogoń nie zamierzała jednak ułatwiać zadania rywalowi w walce o 3 punkty i po jednej z akcji gości przeprowadziła zabójczy kontratak zakończony bramką na 2:2. Iker Guarrotxena posłał prostopadłe podanie do Radosława Majewskiego, który w sytuacji sam na sam ze Steinborsem nie dał szans golkiperowi Arki na skuteczną interwencję. Podopieczni tymczasowego trenera Grzegorza Witta potrzebowali zaledwie czterech minut, by ponownie wyjść na prowadzenie. Świetnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Cvijanović, natomiast najlepiej w polu karnym odnalazł się Adam Deja, który zupełnie niepilnowany, mocnym uderzeniem głową pokonał Łukasza Załuskę. Kibice w Szczecinie do końca wierzyli w przynajmniej remis w tym spotkaniu i w 87. minucie ku ich uciesze do siatki rywala piłkę skierował Soufian Benyamina. Z prawej strony zacentrował Bartkowski, natomiast były gracz niemieckiej Hansy Rostock mocnym uderzeniem głową ustalił wynik spotkania na 3:3. W samej końcówce meczu drugą żółtą kartkę otrzymał Christian Maghoma i goście kończyli mecz w osłabieniu.
Przed decydującą kolejką sezonu zasadniczego Pogoń Szczecin zajmuje 7. pozycję w tabeli LOTTO Ekstraklasy z dorobkiem 43 punktów. Awans do grupy mistrzowskiej zapewni sobie m.in. w przypadku pokonania za tydzień Legii w Warszawie lub porażki Lecha lub Wisły. Z kolei Arka Gdynia zrównała się punktami z Górnikiem Zabrze, który dziś o godzinie 18. podejmie u siebie Legię.
Pogoń Szczecin 3:3 Arka Gdynia
