W drugim piątkowym spotkaniu Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał na własnym stadionie Jagiellonię Białystok 1:0 (0:0). Jedyną bramkę w meczu zdobył Arkadiusz Piech.
W pierwszej połowie spotkania kibice zgromadzeni na stadionie w Wrocławiu bramek nie zobaczyli, ale zarówno Śląsk jak i Jagiellonia mieli po jednej dogodnej sytuacji, po której mogli wyjść na prowadzenie. W 22. minucie po niefortunnych interwencjach defensywy gości piłka trafiła do Arkadiusza Piecha, ale ten trafił jedynie w słupek. Kwadrans przed przerwą Arvydas Novikovas znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak nie trafił nawet w bramkę i wciąż było 0:0.
Druga część gry była zdecydowanie ciekawsze i już kilka minut po wznowieniu gry Śląsk wyszedł na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Piech, wykorzystując świetne, prostopadłe podanie Michała Chrapka. Chwilę później zespół z Białegostoku mógł wyrównać, gdyż po zagraniu ręką Marcina Robaka sędzia przyznał mu rzut karny. Wyrównania jednak nie było, bo rzut karny wykonywany przez Novikovasa obronił Jakub Słowik, a po dobitce Karola Świderskiego futbolówka odbiła się od poprzeczki i opuściła plac gry. Drugą dogodną okazję do wyrównania Jagiellonia miała w 85. minucie, ale tym razem zawodnicy gości zbyt długo zwlekali z oddaniem strzału i skutecznie interweniowała defensywa Śląska. Ostatecznie więcej bramek nie padło i po ostatnim gwizdku sędziego ze zdobycia trzech punktów cieszyli się gospodarze.
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
Bramka: Arkadiusz Piech
Śląsk Wrocław: Słowik – Pich, Celeban (C), Tarasovs, Pawelec – Madej (88. Srnić), Chrapek (83. Łyszczarz), Piech, Vacek – S. Riera – Robak.
Jagiellonia Białystok: Pawełek – Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme (89. Wasiluk) – Wlazło, Grzyb (C) (74. Pospisil) – Cernych, Świderski (80. Tomasik), Novikovas – Sekulski.