LOTTO Ekstraklasa: Jagiellonia pokonuje Pogoń i wraca na pozycję lidera!

Aktualizacja: 3 lut 2022, 10:48
19 paź 2018, 22:28

Jagiellonia Białystok pokonała przed własną publicznością Pogoń Szczecin 2:1. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, zespół z Podlasia co najmniej do niedzieli pozostanie liderem LOTTO Ekstraklasy.

W pierwszej połowie oglądaliśmy otwartą, ofensywną grę z obu stron. Jagiellonia starała się od początku narzucić swoje warunki, jednak przyjezdni nie zamierzali bronić jedynie dostępu do własnej bramki. W 10. minucie meczu fatalny błąd w środku pola popełnił Podstawski, dzięki czemu na bramkę gości popędził Novikovas. Litwin w sytuacji sam na sam z Załuską uderzył jednak tuż obok słupka. Gospodarze już w 16. minucie zmuszeni byli do przeprowadzenia pierwszej zmiany. Boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Jakub Wójcicki. W 25. minucie świetne podanie na wolne pole otrzymał Adam Buksa, jednak zwlekał z oddaniem strzału, czym ułatwił golkiperowi Jagiellonii interwencję. Chwilę później przed kolejną okazją na objęcie prowadzenia stanęli gospodarze. Źle w polu karnym zachował się jednak Sheridan, strzelając słabo i w środek bramki. Obie ekipy nie ustawały w dążeniu do objęcia prowadzenia, przez co piłka wędrowała od jednego pola karnego do drugiego. Swoich sytuacji nie wykorzystali jednak Sheridan (niecelne uderzenie głową) oraz dwukrotnie Radosław Majewski, który za pierwszym razem starał się pokonać Kelemena strzałem z półobrotu, a parę minut później uderzeniem z dystansu. Pomimo wielu ciekawych akcji i szybkiej gry do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy.

Druga połowa zaczęła się idealnie dla zespołu Ireneusza Mamrota. Z lewej strony dośrodkowywał Novikovas, a piłka po odbiciu jednego z graczy Pogoni wpadła pod nogi Pospisila, który zagrał ją na prawą stronę do Przemysława Frankowskiego. Występujący po zejściu Wójcickiego na prawej obronie, 23-letni pomocnik mocnym strzałem nie dał szans Załusce na skuteczną obronę. W 59. minucie Frankowski ponownie umieścił piłkę w siatce, jednak tym razem na pozycji spalonej znajdował się biorący udział w akcji Sheridan i sędzia gola nie uznał. Kilka minut później gospodarze popełnili fatalny w skutkach błąd na własnej połowie boiska. Portowcy przejęli piłkę po wznowieniu gry z autu przez Jagiellonię i dokładną wrzutką w pole karne Kowalczyk stworzył Zvonimirowi Kozuljowi dogodną okazję do wyrównania, której Bośniak nie zmarnował. Jagiellonia nie spuściła głów po utracie bramki i do końca walczyła o kolejne trafienie. Starania przyniosły efekt w 80. minucie kiedy dobrze w pole karne dośrodkowywał Mateusz Machaj, a zupełnie nie kryty Ivan Runje, uderzeniem głową pokonał golkipera Pogoni. Przyjezdni walczyli jeszcze o bramkę dającą im choćby punkt w tym meczu, ale wynik do końca nie uległ już zmianie, bo dogodnej sytuacji nie wykorzystał również zawodnik gospodarzy, Patryk Klimala.

Jagiellonia Białystok 2:1 Pogoń Szczecin (0:0)

48. Frankowski, 80. Runje – 64. Kozulj

Jagiellonia Białystok: Kelemen – Wójcicki (19. Bezjak), Runje (C), Mitrović, Guilherme – Kwiecień – Frankowski, Pospisil, Poletanović (74. Machaj), Novikovas (82. Klimala) – Sheridan

Pogoń Szczecin: Załuska – Niepsuj, Walukiewicz, Dvali, Matynia – Drygas (C), Podstawski – Kozulj (82. Benedyczak), Majewski (76. Guarrotxena), Kowalczyk (84. Błanik) – Buksa

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA