Jagiellonia Białystok wygrała na wyjeździe z Piastem Gliwice. Cillian Sheridan ponownie błysnął skutecznością.
Białostoczanie przed tym spotkaniem nie bez powodu byli stawiani w roli faworyta. Gdyby dzisiaj udało im się wygrać, to bez względu na wyniki spływające z innych miast, przystępowaliby do grupy mistrzowskiej z pierwszej pozycji. Pewnym jednak było, że ich rywale łatwo skóry nie sprzedadzą. Walka w ich przypadku będzie się bowiem toczyć o jedenastą pozycję w tabeli, która po podziale punktów gwarantowałaby cztery, a nie trzy, pojedynki na własnym stadionie. Gliwiczanie chcąc osiągnąć ten cel, musieli zdobyć trzy punkty, a także liczyć na porażkę Cracovii Kraków z Legią Warszawa.
W pierwszych minutach gry każdy z zespołów spokojnie rozgrywał piłkę, nie chcąc zanadto zaryzykować. Pierwszą groźną sytuację w tym spotkaniu tak na prawdę oglądaliśmy w 24. minucie. Michał Masłowski oddał mocne uderzenie tuż sprzed pola karnego i niewiele brakowało, by trafił w “okienko”. Jagiellonia odpowiedziała na tę sytuację kilka chwil później. Dmytro Chomczenowskyj z prawej strony dośrodkował do ustawionego na dłuższym słupku Ivana Runje. Chorwat natychmiast zgrał piłkę w stronę Ciliana Sheridana, a temu nie pozostało nic innego, jak wpakować ją do siatki.
Gospodarze po przerwie wyglądali na bardzo zdeterminowanych, by zmienić wynik. Dobrą sytuację do tego stworzyli sobie w 75. minucie. Marcin Pietrowski dograł z prawej strony w pole karne do Michała Papadopulosa. Ten zdecydował się na uderzenie, lecz trafił wprost w Mariana Kelemena. Kilkadziesiąt sekund później podobnie uczynił Michał Masłowski, nie wykorzystując tym samym sytuacji sam na sam ze słowackim golkiperem. Piast w tej sytuacji nie miał już czego bronić, odważnie napierając do przodu. Rywale bronili się całą drużyną we własnym polu karnym.
Ostatnie chwile tego spotkania przyniosły nam bardzo wiele emocji. Mójta dośrodkował w pole karne, a do strzału złożył się najaktywniejszy dzisiaj Michał Masłowski. Zabrakło mu trochę szczęścia, bowiem trafił w poprzeczkę. Kilka minut później Cillian Sheridan pomknął w stronę bramki strzeżonej przez Jakuba Szmatułę. Uderzył jednak w boczną siatkę i wynik meczu już do końca nie uległ zmianie. Jagiellonia wygrała i obroniła pozycję lidera po rundzie zasadniczej.
Piast Gliwice 0:1 (0:1) Jagiellonia Białystok
Piast: Jakub Szmatuła, Bartosz Szeliga (40′ Marcin Pietrowski), Aleksandar Sedlar, Hebert, Adam Mójta, Patrik Mraz (57′ Michal Papadopulos), Radosław Murawski, Martin Bukata, Michał Masłowski, Gerard Badia, Łukasz Sekulski (67′ Maciej Jankowski)
Jagiellonia: Marian Kelemen, Ziggy Gordon, Ivan Runje, Guti, Marek Wasiluk (82′ Łukasz Burliga), Jacek Góralski, Rafał Grzyb (60′ Arvydas Novikovas), Dmytro Chomczenowskyj, Fedor Cernych, Taras Romanczuk, Cillian Sheridan