W spotkaniu 28. kolejki LOTTO Ekstraklasy Lech Poznań pokonał Pogoń Szczecin 3:2. Kolejorz prowadził już 3:0, ale Portowcy w końcówce odpowiedzieli dwoma trafieniami.
Pierwsze fragmenty meczu przy Bułgarskiej wyrównane. Gra toczyła się od bramki do bramki, ale bez klarownych sytuacji do zdobycia gola. W 10. minucie po dośrodkowaniu uderzył głową Guarrotxena, ale Jasmin Burić zdołał wyłapać próbę zawodnika Portowców. Kolejorz odpowiedział swoją sytuacją, ale dogranie Pedro Tiby w pole karne ostatecznie nie znalazło adresata.
W 20. minucie po kontrataku w dogodnej sytuacji znalazł się Tymoteusz Klupś. Niestety strzał skrzydłowego gospodarzy poszybował nad bramką. Podopieczni Dariusza Żurawia wyszli na prowadzenie w 25. minucie. Kolejorz odebrał piłkę rywalom i ruszył ze swoim atakiem w kierunku bramki Łukasza Załuski. Darko Jevtić wypatrzył wychodzącego na czystą pozycję Kamila Jóźwiaka i posłał do niego podanie, a młodzieżowy reprezentant Polski ofiarnym strzałem wślizgiem wpakował piłkę do bramki.
Kolejne fragmenty meczu nieco spokojniejsze. Prowadzący Lech nie forsował zbytnio tempa i czekał na swoich rywali. W 38. minucie groźnie przymierzył z rzutu wolnego Radosław Majewski, ale ostatecznie jego próba musnęła boczną siatkę. Gdy wydawało się, że w pierwszej części gry nie wydarzy się już nic ciekawego, tuż przed przerwą z rzutu rożnego dośrodkował Darko Jevtić. W polu karnym do dogranej piłki wyskoczył Nikola Vujadinović który głową podwyższył prowadzenie.
Po zmianie stron odważniej zaatakowali Portowcy, ale na ich nieszczęście nie zagrozili bramce Jasmina Buricia. W 54. minucie Pedro Tiba fantastycznym podaniem uruchomił na prawym skrzydle Kamila Jóźwiaka. Wychowanek Lecha złamał akcję do środka i mierzonym strzałem pokonał po raz drugi dziś Łukasza Załuskę. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od Davida Steca i zatrzepotała w siatce.
Gdy wydawało się, że podopieczni Dariusza Żurawia mają wszystko pod kontrolą obraz gry uległ drastycznej zmianie. Przyjezdni odpowiedzieli pierwszym trafieniem w 85. minucie. Iker Guarrotxena przedarł się lewą stroną pola karnego i strzałem tuż przy słupku pokonał Jasmina Buricia. Chwilę później Jin Izumisawa dobrze odnalazł się w szesnastce Lecha i zdobył trafienie kontaktowe. Jak się okazało był to ostatni gol w tym spotkaniu i to Kolejorz zwyciężył 3:2.
Lech Poznań 3:2 Pogoń Szczecin
