Legia Warszawa po szczęśliwym zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Lechem Poznań, poszła za ciosem i kolejną jej ofiarą została tym razem gdańska Lechia. Stołeczny zespół zwyciężył w Trójmieście 3:1.
Legia wyszła na ten mecz zmotywowana wcześniejszym zwycięstwem Lecha nad Jagiellonią 5-1. Ich ewentualna wygrana oznaczałaby zrównanie się ilością punktów z zespołem z Białegostoku. Natomiast dla zespołu gospodarzy była to szansa na debiut nowego szkoleniowca – Piotra Stokowca.
Wynik spotkania w 25. minucie otworzył Jarosław Niezgoda. Napastnik ekipy Romeo Jozaka zdobył swoje jedenaste ligowe trafienie, a asystował mu reprezentant Czarnogóry – Mario Vesović, który ewidentnie rozegrał się w ostatnim czasie. Do przerwy rezultat na tablicy wyników brzmiał 0:1 dla Legii.
Po przerwie ekipa Romeo Jozaka ruszył do ofensywy i w kilka minut rozstrzygnął praktycznie losy tego spotkania. Najpierw w 48. minucie William Remy wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony od Miroslava Radovicia, a później Michał Kucharczyk podwyższył wynik po ekwilibrystycznym zagraniu ze strony nowego nabytku ,,Wojskowych” – Cafu. Przy obu tych golach towarzyszyła Legii fatalna postawa obronna graczy Lechii. Gola honorowego dla gdańszczan zdobył Simeon Sławczew, który wykorzystał dobre zgranie piłki głową od Grzegorza Kuświka.
Legia oraz Jagiellonia mają po 51 punktów w ligowej tabeli na 3 kolejki przed podziałem na grupę mistrzowską oraz spadkową. Trzeci jest Lech z 46 oczkami, zaś Lechia jest już tylko 2 punkty nad strefą spadkową. Zapowiadają się nerwowe dwa miesiące w Gdańsku.
Lechia Gdańsk – Legia Warszawa 1:3 (0:1)
0:1 Niezgoda 25′
0:2 Remy 48′
0:3 Kucharczyk 52′
1:3 Sławczew 66′
