Bardzo ciekawy pojedynek oglądaliśmy w Krakowie na zakończenie 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy, gdzie miejscowa Cracovia zremisowała 2:2 z Koroną Kielce.
Początek meczu na obiekcie przy Kałuży 1 w Krakowie należał do gospodarzy. To oni dyktowali tempo gry i częściej gościli pod bramką rywali. W 7. minucie ekipa Pasów wyszła z obiecującą kontrą, ale fatalnie podanie Krzysztofa Piątka w kierunku Jakuba Wójcickiego zaprzepaściło szansę.
Napastnik Cracovii bardzo szybko bowiem już trzy minuty później się zrehabilitował. 22-latek posłał bardzo dobre prostopadłe podanie do Javiego Hernandeza, a ten w sytuacji sam na sam się nie pomylił i dał prowadzenie gospodarzom.
W kolejnych minutach podopieczni Michała Probierza nieco spuścili z tonu i oddali inicjatywę przegrywającej drużynie. Korona z minuty na minutę wyglądała coraz lepiej i wyrównująca bramka wydawała się kwestią czasu. I tak też się stało. W 37. minucie Nika Kaczarawa otrzymał dobre podanie w polu karnym, Gruzin opanował piłkę, ale po chwili odbiła się ona od nóg Kamila Pestki, a następnie dość przypadkowo trafiła do niepilnowanego Marcina Cebuli. Ten niewiele się zastanawiając strzelił na bramkę Grzegorza Sandomierskiego i mieliśmy 1:1.
Drugą część gry także lepiej rozpoczęli miejscowi. Już w 48. minucie podopieczni Michała Probierza prowadzili 2:1. eEkipa Pasów krótko rozegrała rzut rożny, piłkę otrzymał Szymon Drewniak, który dobrze zacentrował w pole karne. Tam najlepiej zachował się Krzysztof Piątek, który strzałem głową zmienił stan rywalizacji.
Gospodarze nie cieszyli się jednak zbyt długo z prowadzenia, bowiem już minutę później znów mieliśmy remis. Korona podobnie jak ich dzisiejsi rywale swoje drugie trafienie zdobyli po rzucie rożnym. Celne dośrodkowanie bezpośrednio ze stałego fragmentu gry, a na piątym metrze najwyżej wyskakuje Radek Dejmek, który głową doprowadza do remisu.
W kolejnych minutach już więcej bramek nie padło mimo iż obie ekipy często gościły pod bramką rywali. Niestety w decydujących momentach brakowało dokładności i zdecydowania. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2 co oznaczało podział punktów.