Korona Kielce zremisowała przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok 1:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Matej Pućko, natomiast dla przyjezdnych trafił Arvydas Novikovas.
Obie ekipy bardzo ofensywnie rozpoczęły to spotkanie. Zarówno Korona jak i Jagiellonia nie zamierzały oglądać się na rywala i od pierwszych minut chciały wziąć sprawy w swoje ręce. Z ich starań niewiele jednak wynikało, bo dobrze spisywały się obie formacje defensywne, przez co napastnicy mieli utrudnione zadanie. Dobra gra w defensywie gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo. W 18. minucie fatalny błąd popełnił Bartosz Rymaniak, który pospieszył się ze wznowieniem gry po faulu jednego z graczy gości i podał piłkę wprost pod nogi Arvydasa Novikovasa. Litwin nie zastanawiał się zbyt długo i mocnym strzałem pokonał zaskoczonego takim obrotem spraw Hamrola.
Po objęciu prowadzenia przez Jagiellonię to zespół Gino Lettieriego zaczął dominować na boisku. Swój błąd starał się naprawić Rymaniak posyłając świetne dośrodkowanie wprost na Mateja Pućko, ale zawodnik Korony nie był w stanie pokonać dobrze interweniującego Kelemena. Parę chwil później swojej szansy nie wykorzystał Elia Soriano, którego strzał z ostrego kąta trafił w boczną siatkę. W pierwszej połowie okazję do doprowadzenia do wyrównania mieli także Diaw oraz Kovacević, ale uderzenie głową pierwszego z nich było niecelne, natomiast strzał drugiego obronił słowacki golkiper gości. W końcowych minutach pierwszej połowy gra po obu stronach mocno się zaostrzyła. W efekcie tego sędzia Gil często musiał przerywać spotkanie i napominać graczy żółtymi kartkami. W doliczonym czasie po raz kolejny zaskoczyć Kelemena starał się Kovacević, ale i tym razem górą był bramkarz.
Po przerwie okazję do podwyższenia prowadzenia miał Bezjak, ale jego strzał pewnie obronił Hamrol. Niemiecki bramkarz Korony świetną interwencją popisał się także chwilę później przy strzale z dystansu Karola Świderskiego. W 54. minucie nie najlepiej w defensywie zachował się Mitrović, który przegrał pojedynek z Matejem Pućko i słoweński skrzydłowy ruszył z piłką na bramkę Jagiellonii i w sytuacji sam na sam z bramkarzem okazał się lepszy, umieszczając piłkę w siatce. Korona starała się pójść za ciosem, ale dogodnej sytuacji nie wykorzystał Janjić pudłując z niedużej odległości. W końcówce spotkania strzałem głową zaskoczyć Kelemena starał się Kovacević, ale wynik meczu się nie zmienił, bo kolejną dobrą interwencją popisał się golkiper Jagiellonii. Ostatecznie spotkanie zakończyło się więc remisem 1:1.
Korona Kielce 1:1 Jagiellonia Białystok (0:1)
54. Pućko – 18. Novikovas
Korona Kielce: Hamrol – Rymaniak, Márquez, Diaw, Gardawski – Kosakiewicz, Kovacević (86. Możdżeń) – Petrak (68. Żubrowski), Janjić, Pućko (90. Kallaste) – Soriano
Jagiellonia Białystok: Kelemen – Frankowski, Runje, Mitrović, Guilherme – Kwiecień – Savković (25. Świderski), Pospisil (72. Poletanović), Romanczuk, Novikovas (90+1. Klimala) – Bezjak
