W pierwszym sobotnim spotkaniu 34.kolejki Lotto Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała bezbramkowo z Miedzią Legnica.
W 18.minucie w dobrej sytuacji do oddania strzału znajdował się Soriano jednak jego uderzenie w ostatnich chwili zablokował Biżicić. Tuż przed zakończeniem pierwszej części spotkania gości na prowadzenie mógł wyprowadzić Petter Forsell jednak został uprzedzony przez Rymaniaka przy próbie uderzenia głowa.
Na początku drugiej połowy w zamieszaniu w polu karnym Miedzi najlepiej odnalazł się Forbes jednak zamiast uderzać zdecydował się na podanie, które okazało się niecelne. W 69.minucie na uderzenie zdecydował się Arweladze jednak dobrze w bramce spisał się Dżanajew. W 82.minucie Ojamaa mógł wyprowadzić beniaminka na prowadzenie jednak piłkę niemalże z linii bramkowej wybił Gardawski. W 84.minucie na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Petter Forsell jednak piłka po jego uderzeniu zatrzymała się na poprzeczce.
Korona Kielce – Miedź Legnica 0:0

