Piłkarze Pogoni Szczecin okazali się lepsi od graczy kieleckiej Korony w niedzielne popołudnie wieńczące ten długi sezon. ,,Portowcy” wygrali 3-0.
W pierwszej połowie zabrakło bramek, ale oba zespoły starały się grać piłką i stwarzać groźne sytuacje. W 17. minucie meczu Rafał Murawski strzałem z woleja starał się zaskoczyć stojącego między słupkami Michala Peskovicia, lecz jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką bramki.
Frekwencja zawiodła na ostatnim meczu w Szczecinie. Na trybunach stadionu im. Floriana Krygiera zasiadło zaledwie 2545 kibiców.
W 61. minucie meczu padł pierwszy gol dla gospodarzy. Nunes zgrał piłkę do stojącego na 25 metrze Rafała Murawskiego, a ten mocnym strzałem z dystansu nie dał szans bramkarzowi gości. W 87. minucie ,,Portowcy” podwyższyli prowadzenie, a na listę strzelców ponownie wpisał się 35-letni pomocnik. Wynik meczu ustalił dwie minuty później Robert Obst po podaniu Rafała Murawskiego. Młody napastnik Pogoni zabawił się z obrońcami Korony i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Korona Kielce mimo porażki zachowałą 5 miejsce w ligowej tabeli, gdyż Wisła Kraków przegrała z Bruk-Betem Niecieczą 1-2. Pogoń Szczecin wygrała swój pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej w tym sezonie i zakończyła go na siódmej lokacie.
Pogoń Szczecin – Korona Kielce 3:0 (0:0)
1:0 Murawski 61′
2:0 Murawski 87′
3:0 Obst 89′