Pogoń Szczecin w coraz lepszej formie, na to wskazują jej ostatnie wyniki, przynajmniej te w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy. Portowcy w sobotni wieczór pokonali na wyjeździe KGHM Zagłębie Lubin 2-0 po bramkach Kamila Drygasa oraz Radosława Majewskiego.
Obie ekipy na początku spotkania prowadziły bardzo wyrównaną walkę, chociaż znaczenie przeważali w posiadaniu piłki goście. W czternastej minucie arbiter postanowił po raz pierwszy w tym spotkaniu użyć systemu VAR po tym, jak Jakub Tosik starł się w polu karnym Zagłębia z Adamem Buksą. Po obejrzeniu powtórki sędzia pokazał Tosikowi żółty kartonik i podyktował jedenastkę dla Portowców. Do piłki podszedł Kamil Drygas, który pewnie wykorzystał rzut karny, dając swojej drużynie szybkie prowadzenie na wyjeździe. W 25. minucie goście ponownie mieli okazję po mocnym strzale Ricardo Nunes, ale futbolówka po jego uderzeniu powędrowała w trybuny. Pięć minut później niezła próba Huberta Matynii z dystansu. Futbolówka minimalnie minęła lubińską bramkę. Po pierwszej połowie prowadzili szczecinianie.
Druga część także zaczęła się niczym sen dla gości, już w 48. minucie bramkę na 2-0 zdobył Radosław Majewski i znacznie przybliżył Pogoń do zgarnięcia kolejnych trzech punktów. Fantastycznym uderzeniem z około 16 metrów w okienko lubińskiej bramki popisał się Radosław Majewski. Dominik Hładun był w tej sytuacji bez szans. Lubinianie wyglądali tego dnia fatalnie, dopiero w 60. minucie po rzucie wolnym i strzale Filipa Starzyńskiego nad poprzeczką szczecińskiej bramki coś zadziało się w polu karnym gości. W 86. minucie próbował jeszcze zmienić rezultat Adam Buksa, który bardzo ładnie i celnie przymierzył, ale to nie zaskoczyło Dominika Hładuna w bramce Miedziowych. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0 dla Pogoni. To drugie zwycięstwo szczecinian z rzędu w Lotto Ekstraklasie.