Arka Gdynia zremisowała w pierwszym niedzielnym spotkaniu Lotto Ekstraklasy z Wisłą Płock 1:1. Bramkę dla gdynian zdobył z rzutu karnego Marcin Warcholak, dla Nafciarzy strzelił Damian Byrtek.
Arkowcy rozpoczęli spotkanie będą chyba jeszcze myślami w ich poprzednim pojedynku przeciwko FC Midtjylland, Wisła zdominowała gospodarzy i już w 5. minucie było gorąco pod bramką Pavelsa Steinborsa. Dominik Furman wrzucił futbolówkę na dalszy słupek ale ostatecznie gdynianie wybili ją daleko od bramki. Minutę później ataki od początku spotkania opłaciły się i Nafciarze wyszli na zasłużone prowadzenie, gola dla gości zdobył Damian Byrtek. Po świetnym wrzucie z autu Byrtek będący tyłem do bramki lekko uderzył głową wykorzystując błąd defensywy Arki. W 10. minucie pierwsza ciekawa akcja gdynian, Yannick Kakoko próbował oszukać golkipera Wisły strzałem ale nie była to udana próba. Cztery minuty później znów z chirurgiczną precyzją wrzucił w pole karne Furman ale tym razem nie popisał się dobrym wykończeniem Damian Rasak. Drużyna z Płocka w pierwszym kwadransie grała koncertowo, Arka nie wiedziała jak zagrozić przeciwnikom. Dopiero w 24. minucie blisko trafienia na remis byli gospodarze, minimalnie z rzutu wolnego pomylił się Michał Nalepa. W końcówce pierwszej części spotkania w Gdyni role się odwróciły, teraz to Żółto-Niebiescy atakowali, Wisła schowana w defensywie. Arkowcy w 37. minucie mieli dwie dogodne sytuacje ale oba strzały rozpaczliwie wybronili defensorzy Wisły Płock. Końcówka zdecydowanie należała do Arki i w przedostatniej minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Wszystko przez bramkarza gości – Seweryna Kiełpina który niepotrzebnie wyszedł z bramki. Do futbolówki podszedł Marcin Warcholak który strzelił na tyle mocno, że nawet znakomita interwencja Kiełpina nie pozwoliła na dalsze prowadzenie Nafciarzy. Arkowcy tuż przed końcem pierwszej połowy doprowadzili do remisu 1:1.
Na drugą połowę podopieczni Jerzeego Brzęczka wyszli z dwoma zmianami, trener Wisły zrezygnował z gry dwójką napastników. W 52. minucie rozpoczęło się strzelanie, Giorgi Merebaszwili zdecydował się na uderzenie ale zrobił to bardzo niecelnie. Po chwili ten sam zawodnik zmarnował świetną okazję do kontry. W 64. minucie meczu było groźnie pod bramką Nafciarzy, rzut wolny z bliskiej odległości od bramki strzeżonej przez Seweryna Kiełpina. Yannick Kakoko przymierzył jednak wysoko w trybuny. Dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry Wisła popełniła karygodny błąd przed własnym polem karnym i straciła piłkę, przejął ją niezawodny Rafał Siemaszko ale za daleko wypuścił sobie piłkę i nic z tego nie wynikło. Siergiej Kriwiec popełnił podobny błąd w 77. minucie, szybko do ataku ruszli goście, Merebaszwili podał do dobrze ustawionego Kamila Bilińskiego ale ten pogubił się. Gospodarze w końcówce wciąż przeważała i dążyła do strzelenia zwycięskiego gola ale brakowało dobrego wykończenia. Arkadiusz Reca huknął w 88. minucie ale ofiarnie zablokowali tę próbę obrońcy gospodarzy. Po chwili minimalnie pomylił się Patryk Kun, który rogalem próbował wkręcić piłkę do bramki Kiełpina. Ostatecznie Arka Gdynia zremisowała z Wisłą Płock i może czuć niedosyt bo przeważała w tym spotkaniu.
Arka Gdynia – Wisła Płock 1:1 (1:1)
Bramki: Damian Byrtek 6′, Marcin Warcholak 40+1′ (k.)
Składy:
Arka Gdynia: Pavels Steinbors – Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Adam Danch, Marcin Warcholak – Yannick Kakoko (76′ Siergiej Kriwiec), Adam Marciniak, Patryk Kun, Michał Nalepa (46′ Michał Żebrakowski), Grzegorz Piesio – Ruben Jurado (65′ Rafał Siemaszko).
Wisła Płock: Seweryn Kiełpin – Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński (46′ Bartłomiej Sielewski), Damian Byrtek, Patryk Stępiński – Giorgi Merebaszwili, Dominik Furman (65′ Igor Łasicki), Damian Rasak, Arkadiusz Reca – Mateusz Piątkowski (46′ Adam Dźwigała), Kamil Biliński
Żółte kartki: Arka Gdynia: Ruben Jurado, Adam Marciniak, Grzegorz Piesio, Adam Danch. Wisła Płock: Dominik Furman, Seweryn Kiełpin.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
