LOTTO Ekstraklasa: Remis w meczu na szczycie. Bezbarwny hit kolejki

Aktualizacja: 3 lut 2022, 10:47
9 gru 2018, 20:43

Starcie Lechii Gdańsk z Legią Warszawa było zapowiadane jako hit kolejki i kluczowy mecz. Trudno się dziwić, w końcu lider podejmował na swoim stadionie wicelidera. Wyszło jak zwykle- 0:0,po słabym meczu.

Od początku oglądaliśmy tak zwane piłkarskie szachy. Niby oba zespoły próbowały wykreować jakieś sytuacje, ale jednak głównie skupiały się na przeszkadzaniu rywalowi. Ilość strat i niedokładnych podań porażała. Właściwie jedyna groźna okazja to kontra Legii. Jednak Michał Kucharczyk po otrzymaniu piłki, zamiast dograć na wolne pole, do kolegi zdecydował się na strzał. Uderzenie to jednak, z trudem ale jednak, obronił Kuciak.

Jeśli ktoś myślał, że w drugiej połowie zespoły bardziej się otworzą i zagrają o pełną stawkę, to musiał szybko zmienić swoje poglądy. Jeśli już coś się zmieniło, to chyba tylko na gorsze. Podania do nikogo, wybicia byle przed siebie, zero kreatywnej gry. i tak 45 minut. A właściwie to 90 minut. Jedyną szansę miał w samej końcówce Artur Sobiech, który dostał piłkę prosto nas głowę, a miał przed sobą pustą bramkę. Jednak po jego główce piłka poleciała na poprzeczkę i na tym skończyły się emocje.

Najgorsze, że nawet trudno jakiegoś zawodnika wyróżnić albo zganić. Wszyscy tego dnia byli równie słabi i akurat pod tym aspektem zgrywali się idealnie. Następnym razem solidnie zastanówmy, zanim nazwiemy jakiś mecz hitem, bo jak widać zawodnicy Ekstraklasy nie radzą sobie z taką presją.

Lechia zostaje liderem z przewagą 5 punktów nad Legią. Choć za taki mecz to powinno się chyba karnie odjąć punkty obu zespołom.

 

 

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA