Śląsk Wrocław przegrał przed własną publicznością z Wisłą Kraków 0:1. To gospodarze byli stroną przeważającą w tym spotkaniu, jednak nie potrafili wykorzystać swojej dominacji na boisku. Dla gości jedyną bramkę w tym meczu zdobył Zdenek Ondraszek.
Przed tym spotkaniem w lepszych humorach mogli być zawodnicy Macieja Stolarczyka, którzy w poprzednich dwóch kolejkach odnieśli wysokie zwycięstwa (5:2 z Lechem w Poznaniu i 3:0 z Górnikiem w Krakowie). Śląsk Wrocław notował natomiast serię pięciu spotkań bez zwycięstwa.
W pierwszych minutach spotkanie było bardzo wyrównane, jednak żadna ze stron nie potrafiła stworzyć zagrożenia pod bramką rywala. W 21. minucie blisko trafienia samobójczego przy próbie wybicia piłki był Maciej Sadlok, ale na jego szczęście ta odbiła się od poprzeczki i wyszła na rzut rożny. W dalszej części pierwszej połowy wiele było walki w środku pola, z której niewiele wynikało. Na przerwę zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie.
Po zmianie stron do głosu doszedł Śląsk Wrocław. Szansę na zdobycie bramki kilka minut po wznowieniu gry miał Mateusz Cholewiak, jednak jego strzał pewnie obronił Mateusz Lis. Chwilę później po kolejnym rzucie rożnym okazji nie wykorzystał Piotr Celeban, którego strzał wylądował na bocznej siatce. Gospodarze nie zamierzali odpuszczać i nadal atakowali bezradną na początku drugiej części spotkania Wisłę. W 50. minucie mocny strzał zza pola karnego oddał Cholewiak, jednak po raz kolejny świetnie w bramce spisał się 21-letni golkiper Wisły. Śląsk dominował na boisku, ale nie był w stanie wykorzystać nadarzających się okazji. W 51. minucie piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Picha wybili obrońcy gości i nadal mieliśmy bezbramkowy remis.
Zawodnicy trenera Pawłowskiego mogli mówić w tym spotkaniu o ogromnym pechu. Byli dużo lepsi na boisku od rywala, ale nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Mateusza Lisa. W 89. minucie meczu rzut wolny wykonywała Wisła. Do stałego fragmentu podszedł Pietrzak, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się od muru. Na nieszczęście dla Śląska wpadła wprost pod nogi Zdenka Ondraska, a Czech bez problemu pokonał Jakuba Słowika dając prowadzenie swojej drużynie. W samej końcówce gospodarze mogli wyrównać, ale i tym razem mieli pecha. Piłka po strzale Farshada Ahmadzadeha odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 1:0.
Śląsk Wrocław 0:1 Wisła Kraków (0:0)
89′ Zdenek Ondraszek
Śląsk Wrocław: Słowik – Dankowski, Celeban, Golla, Cholewiak – Pich (85. Gąska), Łabojko (73. Radecki), Chrapek (75. Pałaszewski), Ahmadzadeh – Piech, Robak
Wisła Kraków: Lis – Pietrzak, Sadlok, Wasilewski, Bartkowski – Kort (64. Halilović), Basha, Košťál (72. Wojtkowski), Boguski – Balleste (90+2. Arsenić)