LOTTO Ekstraklasa: Świetny mecz w Gdyni! Pogoń minimalnie wygrywa z Arką

Aktualizacja: 3 lut 2022, 10:48
2 lis 2018, 20:24

W Gdyni byliśmy świadkami naprawdę dobrego widowiska. Pogoń dwukrotnie wychodziła na prowadzenie i to właśnie goście wywożą trzy punkty. Portowcy zwyciężyli 3:2, a do siatki trafili dwukrotnie Adam Buksa i raz Spas Delew. Dla gospodarzy bramki zdobyli Michał Janota i Luka Zarandia.

W ramach 10. kolejki LOTTO Ekstraklasy zmierzyły się ze sobą Arka Gdynia i Pogoń Szczecin. Oba zespoły dzielił ledwie punkt w tabeli, więc zapowiadało się wyrównane spotkanie. I takie też, rzeczywiście było, chociaż mało kto chyba się spodziewał, że będzie to tak dobre widowisko.

W pierwszych minutach to Pogoń przeważała, utrzymując się spokojnie przy piłce. Portowcy stworzyli sobie kilka sytuacji, zmuszając Arkę do ofiarnej obrony. Wreszcie w 17. minucie dopięli swego. Adam Buksa uderzył płasko zza pola karnego i piłka wpadła do siatki tuż przy słupku. Arka wydawała się zdecydowanie gorzej dysponowana, jednak ich właściwie pierwsza odważniejsza akcja od razu zakończyła się sukcesem. Jankowski był faulowany w polu karnym i sędzia musiał podyktować jedenastkę. Do piłki podszedł Michał Janota i pewnie wyrównał wynik spotkania.

Pogoń była zdecydowanie lepsza w pierwszej połowie, jednak kolejny raz mogliśmy się przekonać, że football nie jest sprawiedliwy. W 35. minucie Mateusz Młyński świetnie podał do Luka Zarandii, a ten w sytuacji sam na sam wyprowadził Arkę na prowadzenie. Gdynianie zaczęli wtedy grać lepiej i wreszcie potrafili wymienić kilka podań.

Portowcy wyszli na drugą połowę z wyraźnym nastawieniem szybkiego odrobienia strat. Już parę minut później groźnie uderzył Zarandia, jednak trafił jedynie w poprzeczkę. W 57. minucie Adam Buksa ładnie uderzył niemalże w samo okienko i mieliśmy już 2:2. Portowcy poszli za ciosem i już chwilę później ponownie wyszli na prowadzenie. Po rzucie wolnym piłka odbiła się od słupka i dopadł do niej Spas Delew, który z bliska zdobył decydującą bramkę. Obie drużyny próbowały jeszcze zmienić rezultat, ale brakowało decyzji lub po prostu szczęścia.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA