W pierwszym sobotnim spotkaniu Lotto Ekstraklasy Cracovia Kraków pokonała 2:1 Pogoń Szczecin. Dla podopiecznych Michała Probierza było to trzecie zwycięstwo z rzędu.
Pierwsze minuty spotkania to gra głównie w środkowej cześć boiska i brak zagrożenia bramki z obydwu stron. W 35.minucie Delew zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego jednak uderzył wysoko nad poprzeczką. Kilkadziesiąt sekund później wychodzącego na czysta pozycję Wdowiaka faulował Rudol, który ujrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Po stracie zawodnika w dalszym ciągu lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni i tuż przed przerwą Mariusz Malec mógł dać im prowadzenie jednak znakomicie w bramce zachował się Michał Pesković. Chwile później w polu karnym zagrał jeden z zawodników Cracovii, a sędzia po konsultacji z VAR wskazał na rzut karny, który wykorzystał Kamil Drygas.
Druga połowa idealnie rozpoczęła się dla Cracovii, która w 53.minucie gdy dośrodkowanie Cornela Rapa wykorzystał Filip Piszczek doprowadzając do wyrównania. Kwadrans przed zakończeniem meczu groźnie było w polu karnym Pasów jednak uderzenie Mariusza Malecy zatrzymało się na słupku bramki strzeżonej przez Peskovica. W ostatnich minutach gospodarze zaatakowali czego efektem była poprzeczka po uderzeniu Mateusza Wdowiaka. Po chwili piłkę w bramce umieścił Sebastian Strózik, który wykończył podanie od Hernandeza wyprowadzając Pasy na prowadzenie.
Cracovia Kraków – Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
Piszczek 53, Strózik 82 – Drygas 45 (k)

