Coraz więcej piłkarzy po “trzydziestce” decyduje się na opuszczenie Europy, by ostatnie lata profesjonalnej kariery spędzić w krajach, gdzie może poziom piłkarski nie stoi na wysokim poziomie, ale można zarobić zdecydowanie większe pieniądze, niż choćby w polskiej Lotto Ekstraklasie.
Jednym z takich zawodników już niebawem może zostać pomocnik Pogoni Szczecin, Takafumi Akahoshi. 30-letni Japończyk jest już ponoć po rozmowach z prezesem Ratchaburi FC – szóstej drużyny tajskiej ekstraklasy. Jego kontrakt z “Portowcami” wygasa z końcem czerwca przyszłego roku, więc dla polskiego klubu będzie to ostatni moment, by jeszcze zarobić na sprzedaży swojego pomocnika.
“Aka” w tym sezonie nie spisuje się tak, jak na początku swojej przygody z Ekstraklasą. Rozegrał 9 meczów i zdołał zanotować zaledwie jedną asystę. Jego sprzedaż wydaje się więc idealnym rozwiązaniem dla każdej ze stron – Pogoń nie odczuje wielkiej straty, a może zyskać finansowo. Sam Akahoshi będzie ponadto zdecydowanie bliżej swojej ojczyzny.
Transfer piłkarza z polskiej ligi do Tajlandii nie jest przypadkowy – trenerem Ratchaburi jest bowiem Pacheta, który w sezonie 2013/2014 prowadził Koronę Kielce. Ponadto, zawodnikami tego klubu są doskonale znani polskim kibicom Łukasz Gikiewicz (wraca z wypożyczenia do BEC Tero Sasana) i Takuya Murayama, z którym Akahoshi miał już okazję dzielić szatnię w Pogoni Szczecin.