eLE: Zagłębie przed rewanżowym meczem z SønderjyskE [ZAPOWIEDŹ]

Aktualizacja: 30 maj 2023, 12:38
4 sie 2016, 11:04

Dokonać cudu, wygrać i awansować. Oto cele Zagłębia Lubin przed rewanżem z SønderjyskE. Pierwszy mecz Miedziowi przegrali 1-2. Teraz muszą wygrać. Sprawa jest o tyle trudniejsza, że rewanż w III rundzie kwalifikacji Ligi Europy grają na wyjeździe.

W pierwszym meczu na Stadionie Miejskim w Lubinie padł wynik 1-2 dla SønderjyskE. Zagłębie przegrało pierwszy mecz u siebie od kwietnia. Lubinianie mocno utrudnili sobie drogę do IV fazy eliminacji Ligi Europy. Dla Duńczyków trafiali Kroon i del Hende. Bramkę dla Polaków zdobył Łukasz Janoszka. Warto dodać, że w drugiej połowie meczu karnego nie wykorzystał Starzyński.

Po meczu Piotr Stokowiec przyznał, że czuje niedosyt. Podziękował także kibicom i podkreślił, że nadzieja na awans nie umarła.

Gratuluję drużynie duńskiej. Pokazała, że jest nieobliczalna. Szkoda, że daliśmy się zaskoczyć stałym fragmentem gry, na który byliśmy uczuleni. W drugiej połowie pokazaliśmy, że możemy wrócić do gry. Widać było, że tworzymy dobre widowisko. Czujemy duży niedosyt, bo rywal jest w naszym zasięgu. Życie pokazało, że wynik może potoczyć się w każdą stronę. Nam nie będzie przeszkadzało, że będziemy grać na wyjeździe. Zagramy tak, jak graliśmy tutaj w drugiej połowie. Kibice, którzy przyszli na stadion z pewnością nie żałują, bo dla takich widowisk przychodzi się dopingować. Nie traćmy nadziei. Ja i drużyna jej nie straciliśmy – podsumował mecz Stokowiec.

Szacunek do wyniku i do Zagłębia pokazywał także trener Duńczyków Jakob Michelsen.

Ten dwumecz składa się z dwóch połów. Pierwsza połowa za nami. Jak pokazał ten mecz Zagłębie to silny zespół. Jesteśmy świadomi, że Zagłębie będzie musiało zagrać ofensywnie na wyjeździe. My musimy strzelić u siebie bramkę. Zagłębie to dobry zespół, więc wcale nie czeka nas łatwe spotkanie w rewanżu, ale liczymy na zwycięstwo. Mecz rewanżowy jest oczywiście otwarty, ale chcemy przejść dalej, bo to coś wyjątkowego dla całego klubu – zakończył Michelsen.

W weekend Piotr Stokowiec zastosował rotację w składzie. Z Termalicą (2-0) nie zagrali Cotra, Guldan, Todorovski, a Janoszka, Piątek i Starzyński weszli z ławki rezerwowych. Szkoleniowiec przyznał, że rotacja jest konieczna, by uniknąć kontuzji. Niestety do Danii nie poleciał jednak oszczędzany w weekend Arkadiusz Woźniak. Skrzydłowy na ostatnim treningu przed wylotem nabawił się urazu kostki, przez co nie wsiadł z drużyną do samolotu.

Także trener duńskiego zespołu Jakob Michelsen dokonał paru zmian. W weekendowym meczu jego drużyny nie grali dal Hende, Absalonsen, Romero oraz napastnik Bechmann. W trakcie meczu zdjął z boiska Adama Guirę.

Przed Zagłębiem ciężkie zadanie. Jadą na trudny teren, dodatkowo od początku muszą atakować, co drużyna z Danii będzie chciała wykorzystać raz po raz kontraktując polski zespół. Polacy w tej edycji Ligi Europy na wyjeździe przegrali ze Slavią Sofia 0-1 oraz zremisowali z Partizanem 0-0. Marząc o awansie muszą strzelić minimum dwie bramki. Pomóc ma w tym Maciej Dąbrowski, dla którego będzie to ostatni mecz przed transferem do Legii Warszawa. Od początku zdolny do gry ma być także gwiazdor zespołu z Lubina – Filip Starzyński.

Przed meczem spokój w wywiadach zachowuje Dorde Cotra. Obrońca dostrzega powody zeszłotygodniowej porażki.

Nie chcemy głośno o tym mówić, bo lepiej cicho robić swoje, ale wierzymy w awans. W pierwszej połowie u nas zagraliśmy źle, ale to już się nie powtórzy. Wiemy, jak z nimi zagrać i wiemy, że stać nas na odrobienie strat. Jesteśmy optymistami. Może nie hura optymistami, ale jesteśmy dobrej myśli.

Cotra wspomina także, że przed zespołami 90 minut gry, podczas których wszystko może się wydarzyć.

Przecież nie musimy tych dwóch goli zdobyć w ciągu 15 minut. Mamy na to 90 minut, a to bardzo dużo.

Na koniec Cotra zauważa to, co raczej jest oczywiste – to piłkarze Zagłębia są lepsi czysto piłkarsko, gdzie przy połączeniu woli walki i fizyczności piłkarzy musi przynieść pozytywne efekty.

Dlatego musimy zagrać z zaangażowaniem na 120 procent, walczyć o każdą piłkę i nie ustępować im fizycznie. Jeżeli tak będzie, jeżeli walka fizyczna będzie wyrównana, to wtedy będziemy mogli pokazać, że umiejętnościami piłkarskimi jesteśmy lepsi, bo jesteśmy – podsumował obrońca Zagłębia.

Arbitrem rewanżowego meczu III rundy eliminacji Ligi Europy będzie Węgier Tamás Bognár. Na liniach pomogą mu Balázs Buzás i Zsolt Varga. Arbitrem technicznym będzie Péter Solymosi.

Mecz SønderjyskE-Zagłębie Lubin już dziś o 19:00. Transmisję z meczu obejrzeć można w TVP Sport oraz na sport tvp

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA