Polak w minionym tygodniu znalazł się na ustach wszystkich po tym, jak pokazał reporterom i kibicom środkowy palec. Na tym jego problemy się jednak nie zakończyły – poinformował belgijski serwis “Het Laatste Nieuws”.
25-latek rozpoczął na ławce rezerwowych niedzielne spotkanie swojego zespołu przeciwko Club Brugge (1:1). Mimo tego, że w ostatnim czasie nie imponuje formą, podobno nie to było powodem decyzji Rene Weilera. Napastnik na jednym z treningów miał odmówić wykonania jednego z poleceń dotyczących gry w defensywie i właśnie to zdenerwowało szkoleniowca.
Cztery dni temu obaj panowie spotkali się jednak, by wyjaśnić to nieporozumienie. Teodorczyk miał przeprosić i dzisiejsze spotkanie przeciwko RSC Charleroi prawdopodobnie rozpocznie już w wyjściowej jedenastce. Jeśli Anderlecht przynajmniej zremisuje, zapewni sobie mistrzostwo kraju.
Łukasz Teodorczyk wziął udział w rozmowie wychowawczej
18 maj 2017, 15:04