Niespełna tydzień po starciu w ramach Premier League, Manchester City oraz Liverpool ponownie zagrają przeciwko sobie. Tym razem na wypełnionym po brzegi Wembley. Stawką sobotniego meczu będzie awans do finału rozgrywek FA Cup.
Manchester City – Liverpool: zakłady i typy bukmacherskie
Zarówno podopieczni Pepa Guardioli, jak i Jurgena Kloppa swoje ostatnie mecze rozgrywali w środowy wieczór, walcząc o awans do półfinałów Ligi Mistrzów. Obie drużyny zremisowały swoje spotkania i pozostały w walce o najważniejszy klubowy tytuł w Europie. Co ważne, City oraz Liverpool mogą spotkać się w finale tych rozgrywek.
The Citizens po ciężkim boju na wyjeździe utrzymali bezbramkowy wynik z Atletico Madryt, a awans zagwarantował im gol de Bruyne z pierwszego meczu. Z kolei The Reds w starciu z Benficą Lizbona zdołali trzykrotnie trafić do siatki rywali, ale dokładnie tyle samo razy piłkę z bramki musiał wyciągać Alisson. Pierwszy mecz zakończył się 2:1.
W ubiegłą niedzielę mecz tych drużyn zamykał 32. kolejkę Premier League. Wówczas mogliśmy obejrzeć futbol totalny na najwyższym poziomie. Lider i wicelider angielskiej ekstraklasy podzielili się punktami, ustalając wyniku meczu na 2:2.
🎥 Liverpool (H)
⚽️ #UCL action
🏓 Table tennis
🏊 A dip in the poolGo behind-the-scenes with us on what proved a bumper week of action! 📺#ManCity | @nissansports
— Manchester City (@ManCity) April 15, 2022
Piłkarze Guardioli przeważali, częściej byli przy piłce i dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale goście za każdym razem potrafili szybko odpowiedzieć. Nie pozwoliło to City ani na moment poczuć się pewnie i przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Jaki rezultat jest najbardziej prawdopodobny zdaniem STS, Fortuny oraz LV BET?
Manchester City – Liverpool
16.04, 16:30
Bukmacherzy „nie wierzą” w trzeci remis z rzędu
Widać wyraźnie, że delikatnym faworytem u każdego z trzech bukmacherów jest drużyna Manchesteru City. Wszędzie najwyższy kurs można uzyskać za obstawienie remisu, co wcale nie jest nieprawdopodobne. Dwa ostatnie starcia pomiędzy tymi zespołami zakończyły się remisami i to takim samym stosunkiem bramkowym – 2:2.
Najwidoczniej bukmacherzy spodziewają się przełamania tego cyklu i myślę, że jest to właściwy trop, aczkolwiek ciężko coś jednoznacznie przesądzać. Nie mniej jednak, remis będzie oznaczał dodatkowe 30 minut gry, co wydaje się najgorszym scenariuszem dla każdej ze strony. W perspektywie najbliższych tygodni znajduje się walka o mistrzostwo Premier League oraz triumf w Lidze Mistrzów.
Liverpool ostatni raz z City wygrał w listopadzie 2019 roku i typuję, że jutro ten niemal 2,5-letni okres oczekiwania na przełamanie się zakończy. Najlepszy kurs na zwycięstwo The Reds oferuje LV BET. Na pewno warty uwagi jest również zakład na to, że w spotkaniu padnie więcej niż 2,5 bramki (najlepszy kurs 1,73 – STS). Wariant, w którym w ciągu 90 minut padają maksymalnie 2 gole jest małoprawdopodobny.
City może zagrać bez kluczowego piłkarza
Guardiola dzień przed meczem poinformował, że Kyle Walker oraz Kevin de Bruyne nie trenowali z drużyną przed półfinałem FA Cup. W związku z tym ich występ stoi pod znakiem zapytania — Jutro zobaczymy — rzucił na koniec.
Ewentualny brak Belga na murawie byłby dużym osłabieniem dla drużyny z Manchesteru. 30-letni piłkarz w ostatnich spotkaniach jest wyraźnym liderem drużyny i coraz śmielej jest stawiany w roli jednego z faworytów do zdobycia Złotej Piłki.
Up next… an #EmiratesFACup semi-final clash with @ManCity 👊 pic.twitter.com/fXubYkZyfo
— Liverpool FC (@LFC) April 14, 2022
Klopp liczy natomiast na najwyższą formę swoich ofensywnych piłkarzy. Mohamed Salah będący ostatnio w nie najlepszej dyspozycji, podczas ostatniego ligowego meczu z The Citizens pokazał, że wraca na właściwe tory. Niemiecki szkoleniowiec liczy, że w sobotnim pojedynku FA Cup zademonstruje pełnię swoich możliwości i będzie kluczem do zwycięstwa.
Początek spotkania o godzinie 16:30, transmisja dostępna będzie na kanale Eleven Sports 2.