Obrońca Górnika Zabrze, Maciej Mańka jest już po operacji rekonstrukcji więzadła krzyżowego.
Zabieg odbył się w klinice w Poznaniu i udało się go przeprowadzić bez żadnych komplikacji.
Mańka w 73 minucie meczu 24. kolejki T-Mobile Ekstraklasy przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała(3-3) opuścił boisko(zaledwie siedem minut po wejściu z ławki), ponieważ zerwał więzadło krzyżowe.
-Nie było na szczęście żadnych komplikacji. Od niedzieli jestem w domu, bo wolałem zostać dwie noce w szpitalu, aby na wszelki wypadek być pod czujnym okiem lekarzy – mówił sam Mańka
Obrońce Górnika czeka kilkumiesięczna przerwa od piłki nożnej.
-Generalnie jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że rehabilitacja również będzie szła zgodnie z planem. Mam teraz tylko nadzieję, że będę w stanie pojawić się na Roosevelta na meczu derbowym z Ruchem – dodaje.