Trwa rewolucja w Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Po tym, jak zwolniono trenera Mariusza Rumaka, z drużyną pożegnały się jeszcze dwie osoby.
Marcin Baszczyński w klubie pracował przez ostatnie dwa i pół roku. Pełnił w nim funkcję dyrektora do spraw sportu i public relations. Na początku września zrobiło się o nim głośno, kiedy to po jednym z przegranych przez Termalikę meczów, według miał powiedzieć o Mariuszu Rumaku: „Niech już się k… zacznie pakować”. W kilku wywiadach zaznaczył jednak, że nigdy słów, które przytoczył właściciel portalu Weszlo.com, Krzysztof Stanowski, nie wypowiedział. Pewnym jednak było, że w Niecieczy iskrzy. Sam miał podjąć decyzję o rozstaniu ze “Słoniami”.
Marcin Węglewski z kolei pełnił funkcję asystenta trenera i analityka. W zeszłym sezonie, po tym, jak zwolniono ze stanowiska Czesława Michniewicza, tymczasowo prowadził pierwszy zespół. Pod jego wodzą niecieczanie wystąpili w jedenastu spotkaniach, w ostateczności zajmując ósme miejsce w Ekstraklasie. Rozwiązano z nim kontrakt za porozumieniem stron.
Jak już informowaliśmy wczoraj, nowym szkoleniowcem Termaliki został Maciej Bartoszek. W sobotę poprowadzi on ostatni obecnie zespół Ekstraklasy w starciu przeciwko Lechii Gdańsk.