Podbeskidzie Bielsko- Biała zremisowało na własnym boisku z Koroną Kielce 1:1 (1:0) w meczu 26. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Spotkanie było rozgrywane w bardzo trudnych warunkach, gdyż murawa nie była w dobrym stanie.
Trener Korony był zadowolony z wyniku meczu. Trudno mu się dziwić, Kielczanie przez większość meczu przegrywali. Remis udało i im się wywalczyć dopiero w samej końcówce.
Marcin Brosz: Myślę, że zgodzimy się w bardzo ważnej kwestii – że oglądaliśmy bardzo dobre spotkanie, prowadzone w dobrym tempie, obejrzeliśmy bardzo dużo sytuacji. Cichymi bohaterami dzisiejszego meczu są dwaj bramkarze, którzy wybronili niezłe piłki. W niektórych sytuacjach wydawało się, że piłka zatrzepocze w siatce, jednak zarówno Zbyszek jak i Zubas stawali na wysokości zadania, więc z pewnością kibice się nie nudzili. Myślę, że w pierwszej połowie mecz był na bardzo wyrównanym poziomie z lekkim wskazaniem na gospodarzy. W drugiej już zdecydowanie przeważała nasza drużyna i zabrakło kilku minut by ten wynik był dla nas bardziej korzystny. Bramka dodała nam skrzydeł, lecz padła ona niestety zbyt późno, ale i tak ten wynik remisowy na boisku tak dobrego zespołu jak Podbeskidzie jest dla nas pozytywny. – powiedział trener Korony Kielce.
Szkoleniowiec Podbeskidzia zauważył, że pierwsza połowa była dużo lepsza w wykonaniu jego zespołu. Zaznaczył, że wpływ miało na to wtorkowe spotkanie z Górnikiem Łęczna, które było rozgrywane w jeszcze gorszych warunkach.
Robert Podoliński: Nie trzeba dziś być wielkim znawcą futbolu, by zauważyć, że nieco opadliśmy z sił po pierwszych 45 – 55 minutach. Spodziewaliśmy się tego po wtorkowych meczach w błocie. Nie do końca nasz plan został zrealizowany, gdyż po pierwszej połowie chcieliśmy rozstrzygnąć to spotkanie na naszą korzyść, stąd graliśmy tak odważnie, agresywnie. Mieliśmy sytuacje bramkowe, które nie udało się nam wykorzystać. Przy jedno bramkowym prowadzeniu, nie udało się utrzymać wyniku, próbowaliśmy grać z kontry,lecz brakło nam później sił. Wielkie uznania dla chłopaków z szatni, którzy byli w stanie po wtorku zagrać tak dziś dobrze w pierwszej połowie i nie przegrać z Koroną.- mówił szkoleniowiec „Górali”
źródło: tspbb.pl