Marcin Kamiński przezwyciężył problemy zdrowotne i wrócił do treningów z drużyną. Istnieje szansa, że już w najbliższy weekend ponownie zobaczymy go w meczu VfB Stuttgart.
25-latek w ostatnim czasie leczył kontuzję, jakiej nabawił się w ligowym spotkaniu przeciwko drużynie FC Koeln. “Kamyk” starł się wówczas z jednym z pomocników rywali, na skutek czego już w 18. minucie gry zmuszony był opuścić boisko. Chwilę później został przetransportowany do szpitala, a po szczegółowych badaniach, które przeszedł dzień później, okazało się, że w tym przypadku doszło do uszkodzenia więzadeł w stawie skokowym.
Defensor z tego też powodu przez sześć tygodni odpoczywał od piłki. Opuścił tym samym pięć meczów Bundesligi, a także dwa reprezentacji Polski. Ostatnio wrócił jednak do treningów i jak podają niemieckie media, wiele wskazuje na to, że w najbliższy weekend ponownie zobaczymy go w akcji. 2 grudnia o godzinie 15:30 VfB Stuttgart zmierzy się z Werderem Brema.
Za naszą zachodnią granicę Marcin Kamiński trafił latem ubiegłego roku z Lecha Poznań. Kiedy nie ma problemów zdrowotnych, jest jednym z podstawowych zawodników ekipy Die Roten.