Marek Papszun znalazł się w ścisłym gronie trenerów typowanych do objęcia reprezentacji Polski, ale finalnie opiekę nad kadrą przejął Michał Probierz. Były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa wciąż pozostaje bez pracy w zawodzie trenera. Teraz jego nazwisko pojawiło się w czeskich mediach. Dziennikarz Jiří Fejgl wskazuje, że nowym trenerem mógłby zostać Polak.
Praca Marka Papszuna doceniana poza granicami Polski
Jaroslav Šilhavý już od 2018 roku pozostaje selekcjonerem reprezentacji Czech w piłce nożnej. Ostatnie słabsze wyniki drużyny naszych południowych sąsiadów podgrzewają spekulacje na temat zwolnienia 61-letniego trenera. O potencjalnym zwolnieniu aktualnego szkoleniowca zrobiło się szczególnie głośno po ostatniej porażce z Albańczykami (0-3).
Wówczas w czeskich mediach zaczęto się zastanawiać, kto mogły zostać następcą aktualnego selekcjonera. Jiří Fejgl zaproponował niespodziewanie kandydaturę Marka Papszuna.
– Mój typ to Marek Papszun. Chcemy Trpišovský’ego, ale nie możemy go mieć. Dlaczego więc nie sięgnąć po Papszuna, który jest jego polskim odpowiednikiem? Jest teraz wolny, ale problemem mogą być finanse – napisał dziennikarz w czeskim serwisie “iSport”.
Na razie nie ma żadnej oficjalnej oferty dla Papuszna ze strony czeskich działaczy piłkarskich. Nie zmienia to jednak faktu, że to kolejny dowód na to, że praca byłego trenera aktualnego mistrza Polski doceniana jest również poza granicami naszego kraju, a ciekawy angaż dla 49-latka wydaje się tylko kwestią czasu.
Gdyby czeski związek piłkarski faktycznie rozważał zmianę trenera na dwie kolejki przed końcem eliminacji do EURO 2024, to Papszun faktycznie może wydawać się interesującym kandydatem. Przede wszystkim dlatego, że kluczowym meczem dla Czechów będzie starcie z reprezentacją Polski w listopadzie.
Potencjalni rywale reprezentacji Polski w barażach EURO 2024