Marek Papszun w Lechu Poznań? Rzecznik “Kolejorza” odpowiada

21 wrz 2023, 13:26

Tuż po tym, jak okazało się, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Michał Probierz, zaczęły się pojawiać kolejne spekulacje na temat Marka Papszuna. Niektórzy łączyli byłego opiekuna Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań, a teraz odniósł się do tego rzecznik prasowy “Kolejorza”.

Papszun przegrał z Probierzem

Marek Papszun był jednym z dwóch głównych kandydatów do zastąpienia Fernando Santosa w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Były trener Rakowa Częstochowa pozostawał bez pracy od końca poprzedniego sezonu, gdy po zdobyciu mistrzostwa Polski odszedł z klubu.

Ostatecznie wybór Cezarego Kuleszy padł na byłego już selekcjonera reprezentacji do lat 21, a Papszun nadal pozostaje bez zatrudnienia. Niedługo po ogłoszeniu decyzji PZPN-u o postawieniu na Probierza, w mediach zaczęły pojawiać się informacje, że 49-latek znalazł się w kręgu zainteresowań Lecha Poznań.

Lech reaguje na plotki ws. Papszuna

Jako pierwszy informację o rzekomym zainteresowaniu Lecha Papszunem przekazał Łukasz Olkowicz z “Przeglądu Sportowego”. Twierdził on, że “grupa wpływowych osób przy Piotrze Rutkowskim, wiceprezesie Lecha, zaczęła go przekonywać, że były trener Rakowa powinien zastąpić Johna van den Broma w Kolejorzu“.

Teraz do spekulacji tych odniosła się strona klubu, a dokładniej rzecznik prasowy Lecha. – Króciutko – Lech i Marek Papszun? Cóż, to nie idzie w parze. Nie było i nie ma takiego tematu. A teraz pozwólcie, że pooglądam Ligę Mistrzów 🙂 – napisał na Twitterze Maciej Henszel.

Plotki o ewentualnym zwolnieniu Johna van den Broma przynajmniej póki co nie będą miały przełożenia na rzeczywistość. Najwięcej pretensji do holenderskiego trenera było po fatalnym dwumeczu ze Spartakiem Trnawa w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy, który Lech przegrał 3:4.

Legia i Raków zaczynają grę w Europie! Gdzie oglądać starcia z Aston Villą i Atalantą?

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA