Mateusz Kowalczyk, niezwykle utalentowany pomocnik ŁKS Łódź, został zawodnikiem Brondby IF. Duńczycy za transfer 19-latka zapłacą około miliona euro. Do tego dojdą jeszcze bonusy, które uzależnione będą od poczynań młodego zawodnika. Polak w nowej drużynie otrzyma koszulkę z numerem 20.
To druga co do wielkości sprzedaż w historii klubu
Mateusz Kowalczyk wzbudzał zainteresowanie wśród największych klubów w Polsce. Nie jest tajemnicą, że 19-latek otrzymał propozycje gry od w Legii Warszawa, Rakowie Częstochowa i Górniku Zabrze. Swoją karierę postanowił kontynuować jednak poza Ekstraklasą. Wybrał Danię i zasilił szeregi Brondby IF.
Utalentowany pomocnik zakosztował nowy klub milion euro. Z drużyną rozpocznie treningi już w środę. Broendby ostatni sezon zakończyło na piątym miejscu w tabeli ligi duńskiej. Zespół nie zdołał zakwalifikować się do europejskich pucharów. Drużyna Polaka czeka więc rywalizacja tylko na krajowym podwórku.
– Bardzo się cieszę, że przyjechałem do Brøndby IF. To wielki klub z dużymi tradycjami i fantastycznymi fanami, których spotkania nie mogę się doczekać. Przejście do Brøndby postrzegam jako duży krok w mojej karierze. Dołączam do klubu z wielkimi ambicjami, który chce znaleźć się na szczycie duńskiej piłki – powiedział Kowalczyk.
🇵🇱🤝🇩🇰 Mateusz Kowalczyk w @BrondbyIF. Powodzenia! pic.twitter.com/D42cfnTDs0
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) August 2, 2023
Warto dodać, że to druga największa sprzedaż w dziejach ŁKS Łódź. Więcej udało się uzyskać tylko przy sprzedaży Jana Sobocińskiego, którego ekipa Charlotte FC sprowadziła za 1,8 miliona euro.
Aktualny reprezentant Polski do lat 19 reprezentował barwy ŁKS Łódź od dwóch sezonów. Ze swoim był zespołem wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy. W łódzkiej drużynie zdążył rozegrać 39 spotkań. Strzelił w nich siedem bramek i zaliczył cztery asysty.
Klub Polaków może zagrać z Rakowem. W jego dwumeczu padło aż 16 goli!