Wisła Kraków najprawdopodobniej nie przedłuży kontraktu z Mateuszem Zacharą. Ten w ostatnim czasie spisuje się znacznie poniżej oczekiwań.
– Mateusz liczył, że będzie grać więcej. Wiedzieliśmy, że jesień nie będzie łatwa, bo potrzebował czasu, żeby wrócić do pełni sił po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Ale teraz, gdy zdrowie jest już w porządku, miał nadzieję na regularną grę. Zaciska zęby, trenuje, robi swoje i z pewnością się nie podda – zaznaczył agent zawodnika, Paweł Zimończyk.
Kiedy to w ubiegłym tygodniu “Biała Gwiazda” podejmowała u siebie Lecha Poznań (0:0), dla 27-letniego napastnika nie było nawet miejsca na ławce rezerwowych. Szkoleniowiec zespołu, Kiko Ramirez, oficjalnie nie spisuje go jednak na straty – To typ zawodnika, który lubi ciężką pracę. Podoba mi się jego postawa na treningach – mówi.
Zachara ma kontrakt obowiązujący do czerwca bieżącego roku. Klub najprawdopodobniej nie zdecyduje się na dalszą współpracę.