Słodko-gorzkie wiadomości napływają do Czesława Michniewicza z obozu Aston Villi. Matty Cash wrócił już do pełnego treningi i będzie gotów do gry w poniedziałkowym meczu przeciwko Nottingham Forest. To jest dobra wiadomość. Zła jest taka, że Jan Bednarek prawdopodobnie musi pogodzić się z rolą rezerwowego w nowym zespole.
Powrót Casha i niekomfortowa sytuacja Bednarka
“Polski Cafu” jak nazywany jest Matty Cash ostatni raz biegał po boiskach Premier League na początku września. Wówczas rozegrał tylko 26 minut przeciwko Manchesterowi City, ponieważ musiał opuścić boisko z powodu kontuzji uda. Zmuszony był opuścić dwa mecze przeciwko Southampton i Leeds oraz dwa spotkania reprezentacji Polski w Lidze Narodów UEFA.
Dzisiaj w trakcie konferencji prasowej Steven Gerrard poinformował, że Cash jest już zdrowy i bierze czynny udział w pełnym cyklu treningowym. Biorąc pod uwagę, że Villa rozegra ligowy mecz dopiero w poniedziałek, to należy założyć jego natychmiastowy powrót do podstawowej jedenastki.
Powrót Casha oznacza też, że do ławki rezerwowych zostanie przykuty Jan Bednarek. Stoper reprezentacji Polski w ostatnim meczu ligowym z Leeds wszedł co prawda na boisko pod koniec pierwszej połowy, ale tylko dlatego, że kontuzję złapał grający po prawej stronie Augustinsson. Natomiast pierwszym wyborem Gerrarda na środek obrony są Tyrone Mings oraz Ezri Konsa. Głos w sprawie Bednarka zabrał Ashley Preece, korespondent “Birmingham Mail” zajmujący się Aston Villą.
Matty Cash returns to the training pitches following a hamstring injury. #AVFC pic.twitter.com/mVw1bKD4cQ
— Ben Dinnery (@BenDinnery) October 6, 2022
— Rozmawiałem z Janem kilka dni po podpisaniu kontraktu i był przekonany, że przechodzi do Villi, żeby grać. Podkreślił, że Gerrard obiecał mu mnóstwo czasu na grę, a Jan desperacko szukał regularnej gry przed mistrzostwami świata. Czuję jednak, że w najbliższych tygodniach pozostanie rezerwowym. Jak wspomniałem, Mings i Konsa to obecnie duet preferowany przez Gerrarda — wypowiedź Preece’a dla “Sportowych Faktów WP”.
Sytuacja Bednarka przed mundialem w Katarze nie wygląda zbyt ciekawie. Ostatnie pełne 90 minut w meczu ligowym zaliczył w połowie sierpnia. Później wyszedł w podstawowym składzie na mecz Pucharu Ligii z drużyną występującą na poziomie League One. Obrońca rozegrał pełne spotkania w reprezentacji Polski, a w pierwszym starciu przeciwko Holandii wyraźnie było widać u niego brak rytmu meczowego.
Polak trenował z Manchesterem United. Wspiera go Jeremy Sochan