Matty Cash wrócił pamięcią do meczu 1/8 finału mundialu w Katarze, który reprezentacja Polski przegrała z Francją. Prawy obrońca w rozmowie z kanałem „LADbible TV” przyznał, że w tamtym starciu postąpił wbrew wskazówkom selekcjonera Czesława Michniewicza, gdyż miał inny pomysł na to, jak skutecznie zatrzymać Kyliana Mbappe.
Podczas ostatnich mistrzostw świata Matty Cash miał okazję mierzyć się z tak znakomitymi piłkarzami, jak m.in. Leo Messi czy Kylian Mbappe. Nie były to jednak zbyt udane pojedynki. Reprezentacja Polski na mundialu w Katarze przegrała zarówno z Argentyńczykami, jak i Francuzami.
Cash nie posłuchał Michniewicza. Mbappe strzelił dwa gole
Już po turnieju Cash został zapytany o to, przeciwko któremu piłkarzowi grało mu się trudniej. Reprezentant Polski wskazał na Kyliana Mbappe. Obrońca Aston Villi wspomniał, że francuski napastnik był trudny do zatrzymania ze względu na swoją niesamowitą szybkość.
W rozmowie z „Ladbible TV” zdradził, że podczas kryciu zawodnika Trójkolorowych postąpił wbrew wskazówkom selekcjonera Czesława Michniewicza. Ten chciał, aby Cash trzymał większy dystans od Mbappe.
– Trener chciał, żebym trzymał dystans do Kyliana Mbappe, ale ja nie chciałem tak grać. Uznałem, że jak będę blisko niego, nie dam mu szansy, żeby mi uciekł. Tak też zrobiłem i początkowo przynosiło to dobre efekty. Potem przytrafił się jednak moment, że znalazł już nieco miejsca i nie mogłem nic na to poradzić. Właśnie dlatego chciałem być jak najbliżej niego – przyznał Cash.
Ostatecznie w tamtym spotkaniu Kylian Mbappe zdobył dwa gole. Wydaję się więc, że zawodnik niewiele zyskał na swojej niesubordynacji wobec selekcjonera naszej reprezentacji. Francja, dzięki wygranej z Polską 3:1, awansowała wówczas do ćwierćfinału mundialu w Katarze.
Trener Klaudiusz Hirsch nagrodzony. Polak najlepszy w 2022 roku

