Już w sobotę Lazio zmierzy się z drużyną Sassuolo w ramach 31. kolejki Serie A. Na konferencji przedmeczowej głos zabrał opiekun gospodarzy Maurizio Sarri, który bardzo krytycznie wypowiedział się o stanie włoskiego futbolu.
W ostatnich tygodniach wiele krytyki spadło na piłkarzy rzymskiego klubu. Drużyna Lazio wysoko przegrała mecz derbowy z AS Romą (3:0), a dodatkowo Ciro Immobile słabo spisał się w reprezentacji Włoch, która odpadła z baraży do mistrzostw świata. W obronę swojego piłkarza wziął Maurizio Sarri, który na konferencji prasowej stwierdził, że 32-latek stał się kozłem ofiarnym.
— Rozmawiałem z Immobile i powiedziałem mu, co myślę. Stał się kozłem ofiarnym kadry narodowej i doskonale wie, co się za tym kryje. Wiedziałbym, co zrobić na jego miejscu, ale zobaczmy, na co on się zdecyduje. Nie martwię się jednak o jego zaangażowanie w grę dla Lazio — powiedział 63-letni szkoleniowiec.
Opiekun rzymskiego klubu odniósł się również do całej kondycji włoskiego futbolu. Sarri stwierdził, że piłka nożna na Półwyspie Apenińskim jest po prostu zacofana.
—Tutaj jesteśmy 30-35 lat za innymi, ale nikt nie ma ochoty dyskutować o naszych stadionach i obiektach szkoleniowych. Kiedy narzekam na murawę, mówią, że zawsze narzekam. Jeśli oglądasz mecz Bundesligi i przełączasz się na spotkanie w Serie A, zadajesz sobie pytanie: „Gdzie ja k***a jestem?” — podsumował.