Śląsk Wrocław zremisował u siebie w meczu grupy mistrzowskiej 34. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Górnikem Zabrze 1:1.
Pierwsze minuty należały do przyjezdnych. Gra odbywała się głównie na połowie Śląska. Jednak Górnik nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie Pawełka. Obie drużyny grały dość zachowawczo i pilnowały swojej bramki. Później spotkanie się nieco wyrównało, a Śląsk zaczął oddawać sporo strzałów, ale ogólnie pierwsza połowa nie była zbyt zachwycająca. Statystyki mówią same za siebie: nie było żadnego celnego strzału!
Jednak po przerwie było lepiej. Po wznowieniu gry klub z Wrocławia szybko objął prowadzenie, bo już 50. minucie. Bramkę zdobył Marco Paixao, a asystę zaliczył jego brat – Flavio. Później spotkanie trochę się rozkręciło. Obie drużyny przeprowadzały ataki, dużo zagrywały piłek w pole karne rywali. Zawodnicy obu zespołów oddawali strzały i starali się pokonać bramkarzy rywali. W końcu upragnionego gola zdobyła ekipa z Zabrza. Stało się to pod sam koniec meczu – w 89. minucie. Gola głową po dośrodkowaniu Łukasza Madeja zdobył Bartosz Iwan.
Śląsk zajmuje aktualnie 6. pozycję z 26 punktami na koncie. Górnik ma tyle samo “oczek”, jednak jest w tabeli o jedną pozycję niżej.
Śląsk Wrocław 1:1 Górnik Zabrze