Mecz między młodzieżą U-19 z Polski i Anglii rozpoczął się od ukazania siły ofensywnej obydwu ekip. W spotkaniu nie brakowało emocji, a kibice nie mogli narzekać na nudę.
Po pierwszym gwizdku sędziego obie ekipy prezentowały ofensywną grę. Nikola Zalewski zaznaczał swoją obecność poprzez świetne zagrania, które napędzały polski zespół. W 7 minucie. prostopadłym podaniem uruchomił Bartosza Białka. Napastnik popisał się znakomitym uderzeniem zza pola karnego i zaskoczył bramkarza gości. Szybki gol na (1:0) nie zniechęcił zawodników Paula Simpsona. Wystarczyła chwila, by Anglicy doprowadzili do remisu. W 9 minucie. Bartłomiej Mruk próbując zablokować strzał, skierował piłkę do własnej bramki (1:1).
Polacy natychmiastowo chcieli odpowiedzieć na wydarzenia na boisku. Dobrze zorganizowana defensywa przeciwnika utrudniała dotarcie do bramki strzeżonej przez Trafforda. Goście co raz chętniej stosowali pressing zespołowy. W 23 minucie. po szybkiej wymianie podań w polu karnym do piłki jako ostatni doszedł Dejan Tetek. Wykorzystując złe ustawienie polskich obrońców strzelił gola piętką na (1:2).
Bramki na korzyść gości zamroziły nasz spokój i pewność siebie. Polacy zaczęli odstawać na tle dobrze zorganizowanej angielskiej kadry. Zbyt późna reakcja Nawrockiego doprowadziła do wskazania przez arbitra na 11 metr od bramki. Rzut karny na gola w 30 minucie. spotkania wykorzystał Joseph Gelhard (1:3).
Od tej pory Anglicy byli stroną dominującą. Prowadzili grę, zmuszając Polaków do biegania za piłką. Ich atak pozycyjny mógł przynieść jeszcze jedną bramkę przed przerwą. Sarmiento oddał silny strzał. Na nasze szczęście futbolówka przeleciała ponad poprzeczką.
Szybko zdobyty gol przez Białka na początku spotkania przyniósł za sobą plagę nieszczęść. Wraz z upływem czasu to rywale przejmowali inicjatywę, strzelając kolejne bramki.
Polscy zawodnicy wyszli zmotywowani na drugą część spotkania. W szeregach naszego zespołu widać było chęć odrabiania strat. Skrzydła polskiej reprezentacji zostały podcięte chwile potem, gdy zaczęły solidnie pracować. Już w 48 minucie. z prawej strony pola karnego Saramiento prostą kiwką przedarł się do przodu i zdołał asystować przy kolejnej bramce Gelharda (1:4).
W grze anglików zauważalny stał się luz i zlekceważenie przeciwnika. w 70 minucie. wykorzystał to Nikola Zalewski, który wywalczył jedenastkę. Bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobył Javier Hyjek (2:4). Patrząc na ustawienie polskiego zespołu, najlepiej wychodziła nam gra z kontry. W 75 minucie. bliski zdobycia gola był Marchwiński, ale piłka otarła się o poprzeczkę.
Grę angielskiej młodzieżówki na sam koniec spotkania podsumował Nonso Madueke. 2 90 minucie. zbiegł do środka z prawej strony boiska i pięknym strzałem z 16 metra pokonał Marcela Lotkę (2:5).
Dzisiejszy rywale polaków okazali się zdecydowanie lepsi. Wyglądali na zespół poukładany, który mądrze wykorzystywał nadarzające się okazje. Wśród polskich zawodników na wyróżnienie zasługuje Nikola Zalewski, który był odpowiedzialny za kreowanie większości ofensywnych akcji.
Składy:
Polska – Lotka – Dymerski, Bogacz, Hyjek, Mruk, Karbownik, Kamiński, Krakowiak, Białek, Marchwiński, Zalewski.
Anglia – Trafford, Matheson, Bondswell, Azeez, Wood, Gelhard, Palmer, Rogers, Dorsett, Tetek, Sarmiento.