Do dzisiejszego poranka Marek Papszun łączony był z pracą w reprezentacji Polski. Ostatecznie w środowy poranek prezes PZPN potwierdził, że funkcję selekcjonera objął Michał Probierz. Nie oznacza to jednak, że były trener Rakowa Częstochowa jeszcze długo pozostanie bez pracy. W mediach pojawiły się doniesienia o zainteresowaniu 49-latkiem wśród włodarzy Lecha Poznań.
Papszun w Lechu Poznaniu? Na razie to tylko pomysł
Marek Papszun od początku sezonu pozostaje wolnym trenerem. Zdobywca mistrzostwa Polski z Rakowem Częstochowa nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z Medalikami i opuścił drużynę po siedmiu latach wspólnej pracy. Po zwolnieniu Fernando Santosa z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski pojawiły się plotki, że 49-latek przejmie naszą kadrę narodową.
Do niczego takiego jednak nie doszło, a nowym opiekunem Polaków został Michał Probierz. Według Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego” Papszun znalazł się natomiast w orbicie zainteresowań Lecha Poznań. Dziennikarz twierdzi, że grupa osób pracujących z Piotrem Rutkowskim, prezesem i właścicielem Kolejorza, zaczęła go przekonywać, że były trener Rakowa byłby idealny kandydatem do zastąpienia aktualnego szkoleniowca Johna van den Broma.
Olkowicz podkreśla jednak, że nie ma żadnych rozmów na linii Papszun – Lech, gdyż cały czas bardzo stabilną pozycję w Kolejorzu posiada holenderski szkoleniowiec. Były opiekun Medalików miałby być jednak numerem jeden w przypadku, gdyby van den Brom odszedł lub został zwolniony z poznańskiego klubu. Wówczas Lech miałby ruszyć właśnie po 49-latka, który jeszcze przed chwilą był łączony z rolą selekcjonera reprezentacji Polski.
Przypomnijmy, że w tym sezonie poznański klub niespodziewanie odpadł już w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Tam zaprezentował się bardzo słabo w dwumeczu ze Spartakiem Trnawa. Dla władz Kolejorza był to bardzo duży zawód, gdyż zaledwie kilka miesięcy wcześniej Duma Wielkopolski grała w ćwierćfinale tego pucharu. Tam odpadła dopiero po zaciętym boju z Fiorentiną.
Probierz ogłasza ważny powrót. Kibice reprezentacji będą zadowoleni