Paulo Dybala o mały włos przegapił mistrzostwa świata w Katarze z powodu kontuzji. Ostatecznie na mundial pojechał, ale na boisku przebywał zaledwie przez 17 minut. Po powrocie do rozgrywek klubowych Argentyńczyk jest motorem napędowym AS Romy i zachwyca dyspozycją strzelecką.
Po odejściu z Juventusu i przenosinach do AS Romy, Paulo Dybala szybko wyrósł na gwiazdę drużyny ze stolicy Włoch. 29-latek stał się kluczowym piłkarzem dla Jose Mourinho, zanim w połowie października nabawił się kontuzji uda, która mogła go nawet wykluczyć z udziału w mundialu.
Rozczarowujący mundial Paulo Dybali
Choć obecność Dybali w składzie reprezentacji Argentyny ważyła się do ostatniej chwili, ostatecznie poleciał do Kataru z resztą drużyny. Nie był jednak pierwszym wyborem dla Lionela Scaloniego. Selekcjoner “Albicelestes” znacznie chętniej stawiał na Juliana Alvareza, który odpłacał się kolejnymi trafieniami.
Mundial w Katarze, pomimo mistrzowskiego tytułu, dla samego Dybali był sporym rozczarowaniem. W całym turnieju rozegrał zaledwie 17 minut w dwóch spotkaniach – 16 minut w półfinałowym starciu z Chorwacją i zaledwie minutę w finale z Francją. Wykorzystał jednak rzut karny w serii jedenastek, przyczyniając się do zwycięstwa.
Odmieniony Dybala po powrocie do klubu
Po powrocie do rozgrywek klubowych Dybala pokazuje, że odstawienie go przez Lionela Scaloniego nie było najlepszą decyzją. Już w pierwszym meczu po mundialowej przerwie przyczynił się do zwycięstwa AS Romy nad Bologną, wywalczając rzut karny zamieniony następnie na gola przez Lorenzo Pellegriniego.
W dwóch ostatnich meczach rzymskiego klubu Dybala był decydującą postacią swojej drużyny. Najpierw zapewnił wygraną 1:0 nad Genoą w 1/8 finału Pucharu Włoch, a następnie strzelił oba gole w zwycięskim starciu 2:0 nad Fiorentiną w 18. kolejce Serie A.
💎 @PauDybala_JR al volooooooooo rel=”nofollow”pic.twitter.com/cOc4z74xXH
— AS Roma (@OfficialASRoma) rel=”nofollow”January 16, 2023
Świetna dyspozycja Argentyńczyka w ostatnich tygodniach niewątpliwie przyda się AS Romie w następnych tygodniach, w których będzie walczyć o miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Za dwa tygodnie drużyna Jose Mourinho zagra arcytrudny wyjazdowy mecz z Napoli i jeśli marzy o wygranej, Dybala będzie musiał potwierdzić znakomitą formę z poprzednich meczów.
Paulo Sousa będzie trenerem Polaka? Portugalczyk blisko nowej pracy