Na dzisiejszej gali Egoo Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach walką wieczoru będzie starcie Michała Cieślaka z Jarnso Rosbergiem. Będzie to oczywiście walka o tytuł międzynarodowego mistrza Polski wagi junior ciężkiej.
26-latek pochodzący z Radomia trenując do tej walki sparował m. in. z Krzysztofem Głowackim, którego nie trzeba nikomu przedstawiać, a na pewno nie Marco Huckowi. Promotorami Cieślaka są Andrzej Gmitruk i Tomasz Babiloński. Jego bilans to 8 zwycięstw(4 KO) na 8 walk. Będzie to jego pierwsza walka dziesięciorundowa. Ostatnio mierzył się 27 czerwca br. z Antoine’m Boyą z Francji. Wygrał przez techniczny nokaut w ósmej rundzie.
Leworęczny Fin może się pochwalić całkiem dobrym rekordem: 18 zwycięstw(8 KO), 1 remis i 1 porażka. Swoją bokserską karierę zaczynał od wagi ciężkiej. Został w niej mistrzem Finlandii. Kilkukrotnie sparował z Władimirem Kliczko. Dzięki doświadczeniu z królewskiej kategorii wagowej Fin jest bardzo silnym zawodnikiem.
– Fin jest niewygodny, silny, poza tym to mój pierwszy mańkut na zawodowych ringach, jako amator walczyłem m.in. z leworęcznym Władimirem Letrem. Ja potrafię się przestawić i boksować z leworęcznymi, co myślę, że pokazałem na bardzo wartościowych sparingach z Krzyśkiem Głowackim i Darkiem Sękiem. A co do siły fizycznej, pod tym względem nie będę ustępował mojemu rywalowi – mówi Polak.
– Rosberg ma solidny bilans, ale nie zamierzam trząść się ze strachu i wychodzę do ringu pewny swego, po zwycięstwo .– dodaje.