Michniewicz dawniej chciał kupić bilety przed stadionem. Dziś zagra z Argentyną na MŚ

30 lis 2022, 12:50

Selekcjoner Czesław Michniewicz to bez wątpienia postać kontrowersyjna, lecz również barwna i obowiązkowa. Trener Biało-Czerwonych wręcz uwielbia chłonąć wiedzę od najlepszych szkoleniowców piłkarskich. Teraz dostęp do znamienitych fachowców jest znacznie ułatwiony. Jednak dawniej nie bywało tak różowo, co zresztą stanowi dowód na ciekawość futbolu 52-latka.

Michniewicz i jego wyprawa na Mistrzostwa Świata 2006

Od meczu Polska – Argentyna podczas Mistrzostw Świata w Katarze dzielą nas tylko godziny. Wiele czasu na ewentualne korekty, czy też ostatnie wskazówki, nie pozostało. Natomiast wydaje się, że selekcjoner Czesław Michniewicz już od dawna zna plan na ten pojedynek. Zresztą, o obowiązkowości i zmyśle strategicznym szkoleniowca naszej drużyny narodowej mówi się nie od wczoraj.

52-latek zazwyczaj dba o każdy szczegół piłkarskiego rzemiosła, angażuje się w pracę przy każdym prowadzonym zespole. U Michniewicza z pewnością imponuje fakt, że bezustannie stara się pogłębiać tajniki wiedzy na temat futbolu i uskuteczniać postępy w szkoleniowym rozwoju. Kiedyś jeździł do Sampdorii Genua, aby czerpać mądrość Marco Giampaolego. Tuż przed tegorocznym mundialem Michniewicza widziano na wykładzie Marcelo Bielsy.

Jednak dawniej dostęp do wiedzy był zdecydowanie trudniejszy, o czym świadczy historia trenera Biało-Czerwonych. W 2006 roku Czesław Michniewicz wybrał się w podróż na Mistrzostwa Świata w Niemczech na własną kieszeń. Chciał oglądać poszczególne drużyny w akcji, reakcje trenerów, metody szkoleniowe.

Gdy zorientował się, że zakup biletów graniczy z cudem, próbował je nabyć przed stadionem. Konkretnie: przed potyczką Argentyna – Holandia. Historia w pewnym sensie zatoczyła koło, gdyż selekcjoner polskiej kadry dziś, po ponad szesnastu latach, wystąpi przeciwko “Albicelestes” w roli szkoleniowca Biało-Czerwonych.

Reprezentacja Polski, aby awansować do 1/8 finału trwającego mundialu bez konieczności martwienia się o wynik drugiego spotkania w grupie C, musi wywalczyć przynajmniej remis. Aktualnie Biało-Czerwoni są liderami tabeli z czterema punktami. Tuż za plecami Polaków znajduje się Argentyna (trzy punkty), a trzecia jest Arabia Saudyjska (trzy punkty). Klasyfikację zamyka Meksyk (jeden punkt).

Mecz Polska – Argentyna odbędzie się w środę 30 listopada o godzinie 20:00.

Polska – Argentyna (30.11): Kursy i Typy Bukmacherskie. Gramy o awans!

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA