Michniewicz “ofiarą” trudnych rywali? Polacy nigdy nie grali z tak silnymi drużynami

28 gru 2022, 09:16

Czesław Michniewicz nie będzie dalej selekcjonerem polskiej kadry, nawet pomimo zrealizowania wszystkich sportowych celów. 52-latek nie miał łatwego zadania – uśredniając pozycje rywali Polaków w rankingu FIFA, nigdy wcześniej nie grali z aż tak silnymi przeciwnikami.

11 miesięcy – tyle czasu trwała kadencja Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Przed kilkoma dniami prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił, że związek nie zaoferuje 52-latkowi oferty przedłużenia umowy, która formalnie wygasa 31 grudnia 2022 roku.

Koniec kadencji Czesława Michniewicza

Rozstanie Michniewicza z drużyną narodową jest efektem kryzysu wizerunkowego, jaki powstał jeszcze w trakcie mistrzostw świata w Katarze. Gwoździem do trumny selekcjonera była tzw. afera premiowa, która tak naprawdę do dziś jest omawiana przez media. Najwięcej pretensji po jej ujawnieniu było właśnie do Michniewicza.

Ze sportowego punktu widzenia, 52-latkowi nie można zbyt wiele zarzucić. Zrealizował wszystkie trzy postawione przed nim cele – awansował na mistrzostwa świata po barażowym spotkaniu ze Szwecją, następnie zdołał utrzymać polską kadrę w dywizji A Ligi Narodów, a także doprowadził biało-czerwonych do fazy pucharowej mundialu po raz pierwszy od 36 lat.

W 2022 roku reprezentacja Polski rozegrała 13 meczów i niemal wszystkie o stawkę. W terminarzu pojawiły się tylko dwa mecze towarzyskie (ze Szkocją i Chile). Poza tym biało-czerwoni grali baraż o mundial, sześć meczów w ramach Ligi Narodów, a także cztery spotkania na mistrzostwach świata.

Arcytrudny 2022 rok polskiej kadry

Biorąc pod uwagę pozycje w rankingu FIFA rywali reprezentacji Polski w 2022 roku, nigdy wcześniej biało-czerwoni nie mierzyli się z tak silnymi przeciwnikami. Uśrednione miejsce tych drużyn to 17. – najlepszym rywalem z tego grona była Argentyna (3.), zaś najsłabszym Arabia Saudyjska (51.).

W zestawieniu od 1993 roku, czyli od momentu tworzenia rankingu FIFA, uśredniona pozycja rywali Polaków z 2022 roku była zdecydowanie wyższa od przeciwników z 2020 roku – wówczas była to 29. pozycja czy z 2011 roku (30. pozycja).

Płynie z tego wniosek, że gdyby nie afera premiowa i kryzys wizerunkowy, trudno byłoby sądzić, że Czesław Michniewicz nie byłby dalej selekcjonerem polskiej kadry. Zrealizowanie trzech sportowych celów przeciwko tak silnym rywalom niemal na pewno skutkowałoby przedłużeniem umowy 52-latka.

Michniewicz trenerem 2022 roku? IFFHS nominuje go do prestiżowej nagrody

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA