W lidze duńskiej doszło dziś do „polskiego” pojedynku. Midtjylland, którego drugim bramkarzem jest Patryk Wolański, podjęło na własnym terenie Brondby, w którego barwach występuje Kamil Wilczek.
Polacy jednak na boisku dziś nie zaistnieli. Wolański całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Wilczek natomiast wszedł na murawę w 71. minucie i nie zapisał się niczym w protokole meczowym.
Mecz wynikiem 2:0 wygrało Midtjylland. Bramki na wagę trzech punktów zdobyli Hassan i Pusić. Dzięki temu zwycięstwu Midtjylland wyprzedziło Brondby w tabeli ligi duńskiej, w której w tym momencie obie drużyny zajmują kolejno 4. i 5. miejsce.