Arkadiusz Milik będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o ostatnim ligowym starciu z Empoli. Polski napastnik po zaledwie kilkunastu minutach opuścił boisko z czerwoną kartką. Włoskie media przekazały, że mocno to przeżył i zdał sobie sprawę z powagi całej sytuacji.
Milik z czerwoną kartką przeciwko Empoli
Sobotni mecz 22. kolejki Serie A pomiędzy Juventusem a Empoli mógł być szansą dla Arkadiusza Milika na wypracowanie sobie zaufania u Massimiliano Allegriego. Polski napastnik niezbyt często dostaje szansę gry od 1. minuty. Tym razem trener „Starej Damy” wystawił go od początku.
Występ Milika nie potrwał jednak zbyt długo. Po upływie zaledwie pierwszego kwadransa bezpardonowo zaatakował przeciwnika wyprostowaną nogą, za co arbiter słusznie ukarał go czerwoną kartką. Grający w osłabieniu Juventus stracił punkty – zremisował zaledwie 1:1.
Milik mocno przeżył czerwoną kartkę
Już po spotkaniu Milik dał wyraźnie do zrozumienia, że ma sobie za złe osłabienie drużyny. – Przepraszam, nie chciałem postawić swoich kolegów z drużyny w tak trudnej sytuacji. Naprawdę. Proszę o wybaczenie. Forza Juve! – napisał polski napastnik na Instagramie.
Włoskie media przekazały dodatkowe informacje. Dziennik „Tuttosport” wskazał, że Milik mocno przeżył całą sytuację, biorąc pod uwagę fakt, że strata punktów przez Juventus może mieć znaczenie w kontekście walki o mistrzostwo Włoch. Drużyna miała go jednak wesprzeć i mocno podbudować.
Do tej pory Arkadiusz Milik rozegrał 23 spotkania we wszystkich rozgrywkach, a jego bilans to pięć goli i jedna asysta. Łącznie przebywał na murawie przez zaledwie 688 minut.
🟥 𝐂𝐙𝐄𝐑𝐖𝐎𝐍𝐀 𝐊𝐀𝐑𝐓𝐊𝐀 𝐃𝐋𝐀 🇵🇱 𝐀𝐑𝐊𝐀𝐃𝐈𝐔𝐒𝐙𝐀 𝐌𝐈𝐋𝐈𝐊𝐀! 😬
Polak opuszcza boisko już na samym początku meczu po faulu na Alberto Cerrim. 🫣 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/oxgiTFZITC
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 27, 2024
Polski akcent w “The Last Dance”! Paulina Baranowska sędzią meczu Messiego z Ronaldo