Uraz Arkadiusza Milika, którego polski napastnik nabawił się w 9. kolejce eliminacji do ME 2016 we Francji w meczu ze Szkocją, okazał się niegroźny.
Polak nie mógł zagrać w spotkaniu z Irlandią, ale już zaczął trenować. Kontuzja trwała tylko 6 dni. 21-letni zawodnik nabawił się kontuzji w meczu ze Szkocją i musiał zostać zmieniony. Okazało się, że ma uraz mięśni skośnych brzucha, ale na szczęście leczył się tylko kilka dni.
Milik był wyróżniającą się postacią w naszej kadrze podczas eliminacji. Udało mu się zdobyć sześć goli i dołożyć sześć asyst. Dało mu to tytuł króla asyst całych eliminacji.