Arkadiusz Milik rewelacyjnie zaprezentował się w niedzielnym meczu Olympique Marsylia z Brestem. Polski napastnik najpierw zaliczył asystę przy golu Gersona, a w drugiej połowie sam znalazł drogę do siatki oponentów. Drużyna OM wygrała aż 4:1.
Milik w ostatnich tygodniach rzadko mógł liczyć na miejsce w wyjściowym składzie marsylskiej ekipy. Wszystko za sprawą konfliktu z Jorge Sampaolim. Jednak wczoraj trener OM ponownie postawił na 28-latka w podstawowej jedenastce i z pewnością nie żałował swojej decyzji.
Futbolówka wręcz szukała Polaka we wczorajszej potyczce. Milik już w drugiej minucie spotkania otrzymał okazję do wpisania się na listę strzelców, lecz zabrakło centymetrów do przejęcia podania Guendouziego. Chwilę później wynik meczu otworzył Gerson, do którego przytomnie zagrał rozpędzony Milik.
Mocne wejście w mecz zaliczył Arek Milik! ?
Świetna asysta Polaka i @OM_Officiel prowadzi ze @SB29 ⚽
? Mecz możecie oglądać w @canalplusonline: https://t.co/8o39hCh0Us #FrancjaElegancja pic.twitter.com/M8rqkb092R
— nSport+ (@nSport_plus) March 13, 2022
Milik mógł miał szansę podwyższyć rezultat, jednak jego uderzenie z rzutu wolnego wybornie wyciągnął Bizot. W 63. minucie pojedynku Polak wreszcie pokonał golkipera gospodarzy. Po dośrodkowaniu Harita z rzutu rożnego, Milik urwał się obrońcom, zbiegł na bliższy słupek, po czym głową skierował piłkę do siatki.
Najpierw asysta, teraz bramka! To jest wieczór Arka Milika! ?
Polak kapitalnie znalazł się w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki ⚽
? Mecz trwa w nSport+ i @canalplusonline: https://t.co/8o39hCh0Us#FrancjaElegancja pic.twitter.com/Il40zZ3bax
— nSport+ (@nSport_plus) March 13, 2022
Ekipa OM zwyciężyła 4:1. Marsylczycy zajmują aktualnie drugą lokatę w tabeli Ligue 1, ale strata do liderującego PSG wynosi aż 15 punktów.