Miroslav Radović: Prędzej czy później tutaj wrócę.

27 lut 2015, 15:01

Co na temat swojego transferu do Chin ma do powiedzenia Miroslav Radović? Kto według niego zostanie nowym liderem Legii?

– Długo nad tym wszystkim myślałem. To dla mnie zdecydowanie najtrudniejsza decyzja w życiu. Nie chcę się żegnać bo wiem, że prędzej czy później tutaj wrócę. Przez dziewięć lat, grając dla Legii, zostawiałem na boisku serce. Może dlatego dostałem taką ofertę, taką szansę? Odchodzę, ale wrócę. Nawet jeśli już nie jako zawodnik, to na pewno jako kibic, bo tak jak wiele razy mówiłem tu jest mój dom, a moje plany są związane z Warszawą. Nie ma piłkarza, którego nie da się zastąpić, powtarzam to od zawsze. Na jesieni przez dłuższy czas leczyłem kontuzję i w tym czasie chłopaki świetnie sobie beze mnie radzili. Umówmy się – świat nie skończy się na odejściu Radovicia z Legii, bo mamy bardzo dobrą drużynę, która na pewno obroni w tym sezonie mistrzowski tytuł, w ogóle nie ma o czym gadać.

Kto według “Rado” będzie w stanie Go zastąpić? – Mimo młodego wieku to Ondrej Duda musi teraz ciągnąć ten wózek i myślę, że ma ku temu wszystkie warunki. Ale nie tylko Ondrej – w drużynie jest wielu chłopaków, którzy są w stanie udźwignąć ciężar prowadzenia gry i oddziaływania na szatnię. Począwszy od Ivicy Vrdoljaka, który jest nie tylko moim przyjacielem i dobrym człowiekiem, lecz także bardzo dobrym kapitanem. To będzie też jego rola żeby drużyna wyglądała jak najlepiej.

Miroslav Radović jest uważany za najlepszego piłkarza Legii i całej T-Mobile Ekstraklasy ostatnich lat. Dla warszawskiej drużyny rozegrał ponad 308 oficjalnych spotkań, w których strzelił 73 bramki i zaliczył 62 asysty. W Legii spędził 9 pięknych lat. Zdobył z nią 2 mistrzostwa Polski i 4 puchary Polski. Jest również jej najlepszym strzelcem w europejskich pucharach w historii i 8. najlepszym strzelcem Legii biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Nam wypada życzyć mu samych sukcesów w nowym klubie i szybkiego powrotu do Legii!

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA