Kontuzje to nieodzowny element sportu, przytrafiają się bardzo często zawodnikom w różnym wieku. Niektóre są niegroźne, a inne natomiast potrafiły już kończyć kariery wielkim zawodnikom. Wyczynowy sport to nie zdrowie, nie oszukujmy się. Dlatego warto czasami pomóc osobie, która dla piłki nożnej podporządkowała sobie całe dotychczasowe życie
Młody, bo zaledwie 20 letni bramkarz pochodzący z Bydgoszczy Jakub Kujawka właśnie znalazł się na zakręcie swojej kariery piłkarskiej, zakręcie z którego pozwoli mu wyjść na prostą jedynie silna wola, determinacja, wiara we własne umiejętności i….nie oszukujmy się, pieniądze.
Jakub Kujawka swoją piłkarską karierę rozpoczął w miejscowych klubach w swoim rodzinnym mieście. Po okresie gry w AZS-ie, Polonii Bydgoszcz, a nawet teraz ekstraklasowej Zawiszy, w której niestety ze względu na aspiracje klubu, nie dostawał za dużo szans na grę, postanowił przenieść się w inny region Polski. Kujawka, został bramkarzem II-ligowej Puszczy Niepołomice, klub ten miał być odskocznią do wyższej klasy rozgrywkowej, ponieważ młodego bramkarza, obserwowały nawet kluby z ekstraklasy!
Niestety na jednym z treningów, rozpętał się prawdziwy dramat. Podczas kolejnej interwencji na linii, Jakub zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i uszkodził łękotkę. Od kilku już miesięcy trwa walka o powrót do zdrowia, jednak aby dojść do pełnej dyspozycji potrzebne są środki finansowe, którymi młody bramkarz nie dysponuje. Jak sam zaznacza, obecny stan zdrowia nie pozwala mu na przejście nawet pięciu metrów.
Kuba przeszedł już operację łękotki, niestety nadal ma przed sobą rekonstrukcje więzadła, a koszt takiego zabiegu to 10 tysięcy złotych i to bez rehabilitacji! Obojętni na taką sytuację nie byli na szczęście koledzy z boiska. Trzeba przyznać, że udzielają pomocy na tyle na ile jest to tylko możliwe. Do całej akcji włączyli się tacy piłkarze jak Jakub Wójcicki z Zawiszy Bydgoszcz, Krzysztof Danielewicz ze Śląska Wrocław, czy Konrad Jałocha ze stołecznej Legii oraz Grzegorz Szamotulski, była gwiazda tego klubu, którzy przekazują Kubie różne pamiątki piłkarskie, z autografami znanych zawodników, po to aby młody bramkarz mógł wystawić je na aukcję, a zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczyć na leczenie. Do całej tej sytuacji włączył się nawet Polski Związek Piłkarzy, który ofiarował Kujawce, piłkę z podpisami graczy Widzewa Łódź z lat 80. Do akcji również dołączył się agent piłkarski Żora Korolyov , który przekazał młodemu bramkarzowi piłkę i szalik Górnika Zabrze. Kuba jest bardzo wdzięczy za taką pomoc, ale jak sam przyznaje, na razie jest to i tak kropla w morzu potrzeb.
Dlatego apelujemy, aby każdy kto ma taką możliwość pomógł Kubie Kujawce, w powrocie do uprawiania zawodowego sportu. W tej sprawie można bezpośrednio zwracać się do młodego bramkarza za pomocą maila – – jakubkujawka@gmail.com.
Wstawiamy również numer konta na który można przesyłać pieniądze. Jak mówi Kuba, w tej chwili liczy się każdy grosz, dlatego z każdej, nawet tej najdrobniejszej pomocy bardzo się cieszy i docenia wyciągniętą do niego rękę.
Młodemu zawodnikowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia, oraz gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w naszym kraju! Wierzymy Kuba, że będzie o Tobie jeszcze głośno !!!
numer konta: za każdą pomoc w imieniu Kuby bardzo dziękujemy !
Jakub Kujawka Ulica Cicha 20a/2 85-650/
Bydgoszcz Bank Zachodni WBK S.A.
27 1090 1072 0000 0001 1984 5268
Tytułem pokrycie kosztów leczenia
Tutaj prezentujemy jedną z aukcji, którą prowadzi Kuba – http://allegro.pl/gornik-zabrze-ksiazka-szalik-zdjecie-i4619759393.html